Kraj. Rosyjski balet przenosi się do kina
Już siedem polskich miast kupiło prawa do transmisji przedstawień z Teatru Bolszoj w Moskwie. Do Katowic, Krakowa i Gliwic dołączyły teraz Łódź, Słupsk, Warszawa i Wrocław i tam w niedzielę będzie można obejrzeć "Stracone złudzenia".
- W związku z ciągle rosnącym zainteresowaniem transmisjami live z Metropolitan Opera w Nowym Jorku Wrocław zaczyna pokazywać mistrzowskie przedstawienia baletowe - mówi Roman Gutek dystrybutor i prezes stowarzyszenia Nowe Horyzonty. - Spektakle z Nowego Jorku prezentujemy we wrocławskim kinie Nowe Horyzonty już drugi sezon, a teraz zawita do nas moskiewski teatr.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele innych kin, którzy zdecydowali się na transmisje lub retransmisje z Teatru Bolszoj. Dostrzegają rosnące zainteresowanie spektaklami operowymi z Nowego Jorku i wierzą, że równym powodzeniem cieszyć się będą spotkania z rosyjskim baletem.
- Cieszymy się, że kino Praha będzie pierwszym w Warszawie, które pokaże moskiewskie przedstawienia - mówi Łukasz Szewczak. - Jesteśmy w trakcie instalowania talerza satelitarnego i z początkiem lutego ruszamy.
Nowojorska Metropolitan cieszy się opinią najważniejszego teatru operowego na świecie, czy taką samą rolę odgrywa w sztuce baletowej Teatr Bolszoj? Przemawia za nim ogromna tradycja i sukcesy w przeszłości. Pomysł z transmisjami - wzorowany na przedsięwzięciu Metropolitan - wpisuje się jednak w odwieczną rywalizację Teatru Bolszoj z Teatrem Maryjskim z Petersburga o prymat nie tylko w Rosji.
Zespół petersburski cieszy się dziś większym uznaniem w świecie niż moskiewski, głównie za sprawą dyrektora Teatru Maryjskiego, Walerego Gergiewa, który dba o międzynarodowe koprodukcje spektakli i oto, by artyści byli zapraszani na występy zagraniczne. Rzadziej podróżujący Teatr Bolszoj pozostawał w cieniu, transmisje mają go na nowo wypromować.
A moskiewscy tancerze nadal mają się czym pochwalić, co zapewne potwierdzi niedzielny spektakl "Stracone złudzenia", którego premiera odbyła się w 2011 r. Jego twórcą jest Aleksiej Ratmanski, do 2008 r. dyrektor baletu Teatru Bolszoj, a obecnie artysta-rezydent słynnego American Ballet Theatrew Nowym Jorku. Ten 45-letni choreograf uważany jest za najwybitniejszego twórcę kontynuującego tradycje baletowej klasyki, a przy tym realizującego nowoczesne widowiska. "Gdyby Aleksiej Ratmański zajmował się reżyserią filmową, byłby równie sławny jak Martin Scorsese - napisał o nim niedawno brytyjski "The Telegraph" - Ponieważ jest choreografem, ma nazwisko znane w środowisku".
"Stracone złudzenia" powstały na kanwie XIX-wiecznej powieści Balzaka. To historia początkującego kompozytora (w literackim oryginale - poety), który z prowincji wyrusza do Paryża. Zaślepiony żądzą sukcesu traci przyjaciół i ukochaną.
Do końca obecnego sezonu będzie można również obejrzeć słynne balety klasyczne: "Korsarza", "Śpiącą królewnę" i "Klejnoty" oraz dwa spektakle Jurija Grigorowicza - najważniejszego choreografa Teatru Bolszoj w czasach Związku Sowieckiego: "Złoty wiek" i "Spartakus".
PROGRAM TRANSMISJI I RETRANSMISJI W NOWYCH MIASTACH:
Wrocław, kino Nowe Horyzonty
02.02: "Stracone złudzenia"
16.02: "Korsarz"
09.03: "Śpiąca królewna"
30.03: "Złoty wiek"
Warszawa, kino Praha
02.02: "Stracone złudzenia"
16.02: "Korsarz"
09.03: "Śpiąca królewna"
30.03: "Złoty wiek"
27.04: "Spartakus"
Łódź, kino Wytwórnia
02.02: "Stracone złudzenia"
16.02: "Korsarz"
02.03: "Śpiąca królewna"
16.03: "Klejnoty"
30.03: "Złoty wiek"
13.04: "Spartakus"
Słupsk, kino Rejs
22.02: "Korsarz"
05.04: "Spartakus"
17.05: "Złoty Wiek"
Tak jak w poprzednich latach przedstawienia z Teatru Bolszoj można oglądać w Katowicach (www.rialto.katowice.pl), Krakowie (www.kinomikro.pl, www.kijowcentrum.pl) i Gliwicach (www.amok.gliwice.pl)