Wałbrzych. Baśń o współczesnej Polsce u Szaniawskiego
"Opowieści plemienne" w reżyserii Macieja Podstawnego to pierwszy ze spektakli inspirowanych "Dekalogiem" Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza. Zuzanna Bojda i Maciej Podstawny oparli swój tekst na II i VIII części filmowego cyklu. Premiera 28 lutego.
- Plan był taki, żeby zaproszeni przez teatr artyści poprzez Kieślowskiego i Piesiewicza próbowali dziś nazwać to, co jest ważne w naszych dylematach moralnych, społeczeństwie, klasie średniej - mówi Piotr Ratajczak, dyrektor artystyczny.
Twórców spektaklu interesowało pytanie, jak dzisiaj wyglądałby "Dekalog" i co się stało z kinem moralnego niepokoju.
- Wzięliśmy dwa najbardziej palące tematy, czyli aborcję i Żydów. Wokół tych dwóch kontrowersji, ciągle nierozwiązanych, zbudowaliśmy nasz spektakl. Dostał on odrębną od Kieślowskiego formę - opowieści plemiennych, czyli baśni o współczesnej Polsce. Nasze plemię żyje w skondensowanym czasie 25 lat transformacji ze swoimi przywódcami, lękami, podziałami społecznymi - mówi Maciej Podstawny.
Z pytania, co się stało z polską transformacją, wyniknął katalog postaw i problemów. Usłyszymy plemienne pieśni. Na scenie w fantastycznej przestrzeni, jaką jest Laponia, zobaczymy siedem postaci z szamanem na czele. Mają one swoje odpowiedniki w rzeczywistości. Głównym bohaterem jest premier Tadeusz Mazowiecki, ikona ostatnich 25 lat. Pojawi się także zmarły w 1989 roku Jerzy Kukuczka, który "przespał" transformację. Kobiecą część plemienia reprezentuje Hanna Krall i Krystyna Janda. Nawiązują one wprost do serii Kieślowskiego.
- Myślę, że należałoby obejrzeć te dwa odcinki "Dekalogu", bo wtedy będzie ciekawiej i będzie można wyłapywać znajdujące się tam nawiązania - mówi Zuzanna Bojda.
Kolejne spektakle "studium nienowoczesności polskiej" 1 marca o godz. 19:00 i 2 marca o 18:00.
