Artykuły

Łódź. Sztuka o Wacławie Niżyńskim u Jaracza

W grudniu w Teatrze im. Jaracza odbędzie się premiera sztuki o Wacławie Niżyńskim, legendarnej i tragicznej postaci baletu początku XX wieku. W roli tancerza wystąpi Kamil Maćkowiak, absolwent szkoły baletowej i aktor Teatru im. Jaracza. Scenariusz spektaklu powstał na podstawie "Dzienników" Niżyńskiego.

Wacław Niżyński, uważany za najwybitniejszego tancerza baletowego i choreografa wszech czasów, podziwiany i wielbiony, pisano o nim:"anioł, geniusz, boski tancerz". Nadał zupełnie nowy kierunek i nowy styl męskiemu tańcowi klasycznemu, wywarł olbrzymi wpływ na sztukę choreograficzną dwudziestego stulecia.

Był Polakiem urodzonym i wychowanym w carskiej Rosji, synem dwojga znakomitych tancerzy. Miał za sobą krótką, ale błyskotliwą karierę, romanse z mężczyznami, małżeństwo z węgierską arystokratką, i całe lata spędzone na beznadziejnej walce z własną okaleczoną psychiką. Naukę tańca rozpoczął w 1898 roku w Cesarskiej Szkole Teatralnej. Mając 19 lat awansował na pierwszego tancerza w najsłynniejszym rosyjskim zespole baletowym Teatru Maryjskiego, gdzie partnerował największym ówczesnym sławom. Podczas pierwszych występów z Baletem Rosyjskim w 1909 roku, wywołał sensację i został okrzyknięty "bogiem tańca". Po opuszczeniu Teatru Maryjskiego Niżyński kolejne lata spędził u boku Diagilewa, impresaria i założyciela sławnych Baletów Rosyjskich jako pierwszy tancerz, choreograf i kochanek impresaria. Obdarzony charyzmą, wirtuozerią, lekkością i wyczuciem styl magnetyzował widzów.

Do historii przeszły jego kreacje w baletach Michaiła Fokina: "Sylfidy" Chopina, Szeherezada Rimskiego-Korsakowa, "Duch Róży" [na zdjęciu] Webera, "Narcyz, Niebieski bóg" Hahna, "Pietruszka" Strawińskiego. Od 1912 roku tworzy awangardowe choreografie m.in.: do muzyki Debbusy'ego i Strawińskiego, które zapoczątkowały taniec nowoczesny. U szczytu powodzenia zaczął zdradzać objawy choroby psychicznej. W styczniu 1919 odbył się ostatni jego publiczny występ. Miał wówczas 30.lat. Od tego momentu rozpoczął pisanie "Dzienników", które są przejmującym zapisem stanu jego świadomości, bezpośrednim i szokującym wspomnieniem artysty, ostatecznym obnażeniem się i spowiedzią. Resztę życia artysta spędził na leczeniach w szpitalach psychiatrycznych. Diagnoza brzmiała: schizofrenik z objawami maniakalno-depresyjnymi. Bóg tańca zmarł w Londynie w 1950.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji