Artykuły

Riedel jak z Kusturicy - śląski bohater, czy kiczowaty świątek?

"Skazany na bluesa" w reż. Arkadiusza Jakubika w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

To, co świetnie działało w "Piątej stronie świata" - śląski realizm magiczny - w "Skazanym..." zdaje się doczepione na siłę, z braku lepszego pomysłu. Ślązak Riedel tworzył w szczególnych czasach, ale spektakl dzieje się prawie poza historią. Po co rzeźbić z niego kiczowatego świątka?

Półgodzinne bisy, krzyki, łzy wzruszenia - tak było na premierze "Skazanego na bluesa", spektaklu o Ryszardzie Riedlu (1956-94), legendarnym frontmanie Dżemu, Ślązaku z Chorzowa, ofierze narkotyków. O długiej owacji na stojąco po przedstawieniu Arkadiusza Jakubika, jednego z ulubionych aktorów Smarzowskiego, w katowickim Teatrze Śląskim wspominać nie trzeba. "Czerwony jak cegła", "Whisky moja żono" - znamy, pamiętamy, kochamy. Dlaczego więc narzekam?

Jest taka scena w "Skazanym..." - Riedlowi rodzi się syn, artysta się żeni, czas się ustatkować. Bierze więc pracę w domu kultury i pracuje przy organizacji muzycznego wieczoru z poezją Tadeusza Kijonki, lokalnego działacza kulturalnego, w latach 80. posła. Pokazany tu PRL-owski pomysł na regionalną tożsamość to nieudolna folklorystyczna siermięga. Paradoksalnie, ta ironiczna scena mogłaby skomentować resztę spektaklu, w którym płomiennie śpiewane songi przeplatane są scenkami rodem z biesiady kabaretowej.

Castingowym strzałem w dziesiątkę jest za to główna rola. Tomasz "Kowal" Kowalski nie jest aktorem, ze swoim zespołem FBB gra na co dzień w Trzebnicy. Był też laureatem "Must Be The Music" - polsatowskiego talent show. "Kowal" ma na scenie bezpretensjonalny wdzięk naturszczyka, a do tego piekielnie dobrze śpiewa. Tylko jego osobista charyzma ma wyrazisty smak w tej zupie. Dziękczynne wota za jego rolę dyrektor Śląskiego Robert Talarczyk, spec od śląskich tematów, powinien złożyć w sanktuarium w Piekarach.

Metafizyczny wtręt jest jak najbardziej na miejscu. Kolejny raz, po nagradzanej "Piątej stronie świata" według powieści Kazimierza Kutza, na katowickiej scenie goszczą postacie z płócien grupy janowskiej - malarzy prymitywistów pod wodzą Teofila Ociepki. Widz filmowy może znać ich z "Angelusa" Lecha Majewskiego - śląscy Nikoforowie, górnicy-okultyści, którzy w latach 50. malowali sceny z mitologii różokrzyżowców, z charakterystycznymi pulchnymi kobietami. Ale czy one będą już zawsze powracać - wraz z karłami, aniołami i patronką górników świętą Barbarą - gdy ktoś zechce namalować Śląsk tak magiczny jak Bałkany Kusturicy? Zapalają się kontrolki z napisami "kicz" i "banał".

To, co świetnie działało w "Piątej stronie świata" - śląski realizm magiczny - w "Skazanym..." zdaje się doczepione na siłę, z braku lepszego pomysłu. Zarówno Riedel, jak i Ociepka byli na ziemi czarnej samorodnymi talentami; choć nigdy nie brał lekcji śpiewu, stał się ikoną. Ale tu z jego pokręconej biografii zostaje parę wiców, z PRL-owskiego kontekstu jeden żart z cenzury i wizja powołania do wojska. Wreszcie z uzależnienia: jeden zastrzyk, drgawki i morał: "gdybym miał coś zmienić, nie brałbym tego gówna". Adaptacja tekstu - już i tak nie najlepszego scenariusza filmowego - woła o pomstę do nieba.

Jestem Ślązakiem i cieszę się ze "ślunskiej godki" na scenie - a widać, że miał być to "śląski" spektakl. Ale czy naprawdę śląskość zawsze musi wiązać się z biesiadą? Ślązak Riedel tworzył w szczególnych czasach, ale spektakl dzieje się prawie poza historią. Po co rzeźbić z niego kiczowatego świątka?

Nie mam jednak wątpliwości - na "Skazanego..." publiczność będzie walić drzwiami i oknami. Mimo czerstwego humoru i drogich biletów. Siła mitu Riedla jest wielka; bluesman należy do kanonu polskiej kultury i śląskiej tożsamości. Decyzja Talarczyka, by poświęcić mu pierwszą premierę swojej dyrekcji, była genialna - ale dało się to zrobić znacznie lepiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji