Artykuły

Total Niemen na PPA

"Total Niemen, czyli o czym trąbodzwonisz" - to tytuł piątkowego Koncertu Finałowego 35. PPA, który wypełnią piosenki Czesława Niemena. Całość reżyseruje Jacek Bończyk. Później poznamy też zwyciężczynię tegorocznego Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki. Z artystą rozmawia Rafał Zieliński w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Dziesięć lat po śmierci jednego z najważniejszych polskich artystów jego piosenki zabrzmią na Przeglądzie. Wybrał je Jacek Bończyk, który do ich wykonania zaprosił Natalię Niemen, Mieczysława Szcześniaka, Sambora Dudzińskiego, Piotra Roguckiego, Marcina Januszkiewicza i Janusza Krucińskiego. W nowe aranżacje oprawił je kompozytor Piotr Dziubek.

Koncert "Total Niemen..." wypełni pierwszą część Finału, w drugiej usłyszymy siedem finalistek tegorocznego Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki i dowiemy się, która z nich zdobędzie Grand Prix 35. PPA.

**

Rozmowa z Jackiem Bończykiem

Rafał Zieliński: Jaki był klucz doboru piosenek do spektaklu? Chęć pokazania innych utworów niż te, które zna większość z nas?

Jacek Bończyk: - Kompletnie inny. Kiedy zaproponowano mi zrobienie przedstawienia, przestudiowałem dyskografię Niemena i przekonałem się, jak niewiele o nim wiem. Że właściwie znam jego sześć, siedem piosenek. Tymczasem on, kojarzony głównie z wykonaniami wierszy Norwida, sam jest autorem kilkunastu świetnych tekstów. No i z tego postanowiłem zbudować opowieść, opatrując te piosenki jego komentarzami, które "pożyczyłem" z jednego z ostatnich wywiadów, jakich udzielił. To razem łączy się w jasne deklaracje na temat tego, co Czesław myślał, nie tylko jako artysta, ale też jako zwykły człowiek. Postanowiłem pokazać go jako twórcę spełnionego, świadomego, który wie, o co mu chodzi, mimo że nie przysparzało mu to popularności.

Stąd przekrój przez jego twórczość?

- Właśnie tak. Są piosenki z przełomu lat 60. i 70., są późniejsze. Jest też kilka z 2001 roku, z płyty "Spod chmury kapelusza", na których mi bardzo zależy, bo ten album został kompletnie niezauważony.

Aranżacje Piotra Dziubka bardzo różnią się od oryginałów?

- Nie staraliśmy się podrobić Niemena, bo on pracował elektronicznie, wszystko nagrywał sam. Piotr wykonał ogromną robotę, czyli wymyślił spójną całość, przekładając utwory na duży, orkiestrowy skład, pokazując piękno tych piekielnie trudnych kompozycji. Te aranżacje zachowują oczywiście ducha muzyki Niemena, co zresztą potwierdziła mi Natalia Niemen, z którą się niejednokrotnie konsultowaliśmy.

Wyobrażasz sobie ten koncert bez Natalii Niemen?

- Myślę, że mogłoby się to obyć bez niej, ale bardzo chciałem, żeby wystąpiła. Żeby była łącznikiem, klamrą. Poznałem ją jakiś czas temu i pomyślałem, żeby w tym koncercie była "przedłużeniem" linii - śpiewa bardzo podobnie do ojca, a to jest szczególne.

Dajecie utworom nowe życie?

- Traktuję to jako swego rodzaju nowe otwarcie: pokażemy nie tyle, jak inne mogą być te piosenki od oryginałów, ale jak w naszym wydaniu mogą być wartościowe, zarówno jeśli chodzi o tekst, jak i muzykę. No i poniekąd pokazując ich związek z grafiką, bo całość opatrzyliśmy jego pracami - Niemen był zapalonym grafikiem komputerowym, o czym też dowiedziałem się, przygotowując spektakl.

Na scenie zobaczymy sporo artystów niekojarzonych z piosenką aktorską.

- Tak, choć Piotr Rogucki jest aktorem, ale to jeden z nielicznych przypadków, gdy aktor jest też świetnym wokalistą. Zapraszając artystów, poszedłem tropem tego, że muszę mieć w spektaklu zawodowo śpiewających ludzi, którzy się nie przestraszą tego materiału. Piosenki Niemena są piekielnie skomplikowane muzycznie, ja sam nie odważyłbym się ich zaśpiewać.

Finał 35. PPA w Capitolu, ul. Piłsudskiego 67, o godz. 16 (bilety 70-50 zł) i 20.30 (bilety 90-70 zł).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji