Artykuły

Gdańsk. Ferency i Skoczyńska czytają Walczaka

W poniedziałek 31 marca o godz. 19, w klubie Żak odbędzie się kolejna edycja cyklu czytań performatywnych PC Drama.

W ramach promocji II tomu antologii "Trans/formacja. Dramat polski po 1989 roku" Jacka Kopcińskiego, wydanej przez IBL, zapraszamy na wieczór poświęcony dramaturgii początku XXI wieku. Igor Gorzkowski przygotuje własną interpretację dramatu "Piaskownica" Michała Walczaka, otwierającego antologię. Wieczór zwieńczymy panelem dyskusyjnym, w którym udział wezmą: autor antologii - prof. dr hab. Jacek Kopciński, przedstawiciele UG i specjaliści od dramatu współczesnego - prof. dr hab. Zbigniew Majchrowski i dr Joanna Puzyna-Chojka.

***

PIASKOWNICA

autor: Michał Walczak / reż.: Igor Gorzkowski / tekst przeczytają: Halina Skoczyńska, Adam Ferency / tekst udostępniony dzięki uprzejmości FORMAT-A

"Piaskownica na jednym z warszawskich blokowisk, ostatnia. Inne zostały zlikwidowane albo nikt ich nie sprząta. W piasku bawi się chłopiec. Porusza samochodzikiem, jakimś ludzikiem i plastikową figurką Batmana. Cały czas mówi do siebie, jakby relacjonował sceny z filmu. Pochłonięty zabawą, nie zauważa, że do piaskownicy zbliża się dziewczynka z lalką w ręku. Grzecznie zdejmuje buciki, wchodzi do środka i zajmuje przeciwległy kąt. Nucąc pod nosem, zaczyna bawić się lalką. Chłopiec animuje swoje zabawki i głośno komentuje akcję. Jego Batman zrzuca w przepaść kierowcę samochodu, potem dopada go, kopie w brzuch i pyta o imię. Wtedy odzywa się dziewczynka, lecz chłopiec nie zwraca na nią uwagi. Ona jednak nie ustępuje, i kiedy znowu pada pytanie o imię kierowcy, jeszcze raz odpowiada: "Miłka". On przez chwilę ciągnie swoje, ale w końcu przerywa. Jest zdenerwowany, bo dziewczynka wybiła go z akcji. Wybucha: "Spieprzyłaś mi całą zabawę!". Ona przeprasza i gotowa jest się rozpłakać, a kiedy on mięknie: "Tylko mi tu, cholera, nie rycz w mojej piaskownicy", dziewczynka zaczyna się stawiać: "W twojej piaskownicy?". Wtedy on natychmiast atakuje, grozi, wykręca dziewczynce rękę i w końcu ją upokarza. Przymuszona, prosi o zgodę na zabawę w piaskownicy. Chłopiec stawia warunek: "Będziemy bawić się osobno". Dziewczynka go przyjmuje. Wreszcie przedstawiają się sobie: "Miłka", "Protazek". Słysząc dziwaczne imię nowo poznanego kolegi, dziewczynka wybucha śmiechem, jakby zapominając o wykręconej ręce. Ma na niego sposób. Słabość, może wstyd, Protazek pokrywa tonem narzucającym żołnierski dryl: "Zrozumiano?", "Żebyśmy mieli jasność". Ona udaje, że go nie słyszy, wytrzepuje z włosów piasek i narzeka. "Następnego dnia" znowu spotkają się w tej piaskownicy. Gra rozpoczęta." [Jacek Kopciński "Trans/formacja. Dramat polski po 1989 roku", t. II]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji