Artykuły

Szekspir współczesny

"Sen nocy letniej" to najnowszy spektakl Teatru Horzycy w Toruniu. Ma być przedstawieniem lekkim, zabawnym, ale też skłaniającym do refleksji.

Reżyser Paweł Łysak, którego torunianie poznali dzięki brawurowemu spektaklowi "Helmucika" Ingmara Villqista, po raz pierwszv w swojej karierze realizatorskiej zabrał się za Szekspira. Twórca zasłynął kilkoma kontrowersyjnymi inscenizacjami, m. in. "Shopping and fucking" Brytyjskiego brutalisty Marka Ravenhilla. W swoich spektaklach, które nie boją się mówić o rzeczach trudnych, bolesnych i dyskusyjnych, operuje wyrazisty­mi środkami teatralnymi. To nadało mu opinię jednego z najciekawszych polskich reżyserów urodzonych w latach 60.

Komedię Szekspira reżyserzy zwykli przed­stawiać jako romantyczną historię miłosną, która odbywa siew scenerii greckiej mitologii. Później pojawili się twórcy, którzy zauważyli, że kultura osadzona w śródziemnomorskim dziedzictwie ze swoich źródeł nie czerpała je­dynie filozoficznych, naukowych czy literac­kich mądrości, ale też upodobanie do przemo­cy fizycznej i symbolicznej. Łysak, przygoto­wując swój "Sen nocy letniej" na podstawie lekkiego przekładu Gałczyńskiego nie miał jednak pokus operowania skandalem obycza­jowym. Postanowił oddać wszystkie uniwer­salne znaczenia dramatu Szekspira, dlatego odrzucił kostium greckiej mitologii i elżbietańskiej Anglii, w której żył poeta z Avon. Akcję osadził w realiach zbliżonych do współczes­nych. Taki sam duch aktualności i wszech­stronności przyświecał Aleksandrze Semenowicz, która przygotowała scenografię do wi­dowiska.

O czym opowiada "Sen nocy letniej"? Egeusz (w tej roli Niko Niakas) swoje córce Hermii (Mirosława Sobik) na męża wybiera Demetriusza (Tomasz Mycan). Dziewczyna - tak jak to zwykle bywa w aranżowanych związkach - młodzieńca nie kocha. Jej uczucia odwzajemnia Lizander (Radosław Garncarek). Para ucieka do lasu, który zaludniają magiczne stwory. W pościg za kochankami rusza Demetriusz. Jego kroki śledzi kochająca się w nim Helena (Matylda Podfilipska). Młodzi błądzą po głuszy i w końcu sen na nich zsyła król elfów Oberon (Michał Marek Ubysz). Zaciera się granica między rzeczywistością a zmyśleniem...

Premiera sztuki odbędzie się w sobotę o godz. 19 w toruńskim Teatrze Horzycy przy pl. Teatralnym 1. Po spektaklu Teatr Horzycy wręczy swoje doroczne wyróżnienia - Wilamy. Statuetki przyzna w trzech kategoriach: "mecenas teatru", "przyjaciel teatru", "edukacja teatralna". Nagroda trafi do tych, którzy służą toruńskiej scenie pomocą finansową, wspierają i promują jego działania. Zwycięzcę czwartej kategorii, czyli najpopularniejszego aktora - wskaże tradycyjnie publiczność.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji