Włochy. Kościukiewicz będzie świętym Franciszkiem
O Mateuszu Kościukiewiczu, jednym z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia, który ukończył krakowską PWST, znów jest głośno. Wszystko dlatego, że został gwiazdą włoskiego serialu "Francis".
Diabła miał pod skórą, kiedy odgrywał rolę psychopatycznego mordercy Artura w filmie "Matka Teresa od kotów". Niebawem zobaczymy go w roli świętego Franciszka z Asyżu.
Przed nim wielkie wyzwanie, bo znakomity portret świętego stworzył już w 1971 roku Graham Faulkner, grający w filmie "Brat słońce, siostra księżyc" Franca Zefirellego. Franciszek został przez niego sportretowany jako wyzwolony, choć niezwykle świadomy swego przeznaczenia asceta.
- Od miesięcy szukaliśmy interesującego odtwórcy roli Franciszka. Nasza reżyserka Liliana Caviani chciała odnaleźć artystę rewolucyjnie podchodzącego do postaci świętego. Nikt nie usatysfakcjonował naszej reżyserki do momentu, gdy spotkałam Mateusza Kościukiewicza - powiedziała Lilia Trapani, odpowiedzialna za casting do włoskiego serialu.
Zdjęcia rozpoczną się w maju i potrwają do lipca. Obraz będzie dystrybuowany także poza granicami Italii. Włoscy twórcy dostrzegli polskiego aktora podczas gali w Berlinie, gdzie odebrał prestiżową nagrodę European Shooting Stars.
