Premiera po kontroli
Opera niemiecka rzadko gości na polskich scenach. Tę lukę pragnie wypełnić Teatr Narodowy nową inscenizacją "Kawalera srebrnej róży" Richarda Straussa. Premiera odbędzie się w najbliższą niedzielę i jest to kolejna koprodukcja z Teatro Carlo Felice w Genui.
Reżyserem oraz autorem dekoracji i kostiumów jest Pier Luigi Pizzi, wybitny włoski inscenizator. Premiera "Armidy" Glucka jego autorstwa otwierała tegoroczny sezon w La Scali. - Do współpracy z Teatrem Narodowym namówił mnie dyrektor Pietkiewicz - mówi Pier Luigi Pizzi. - Sugerował też zrobienie inscenizacji od podstaw. Ja wszakże wolałem przyjechać ze spektaklem, który kilka miesięcy temu miał swą premierę w Genui, choć oczywiście wersja warszawska różni się w wielu punktach od pierwowzoru. Po swoich pierwszych doświadczeniach z Teatrem Narodowym jestem gotowy na zrobienie tu czegoś zupełnie nowego i chętnie wrócę do Warszawy.
Kierownictwo muzyczne sprawuje Jacek Kaspszyk. W roli Marszałkowej wystąpi Hanna Lisowska, której partnerują m.in. Izabella Kłosińska, Marta Abako, Włodzimierz Zalewski i Zbigniew Macias.
Na wczorajszej konferencji prasowej mówiono wszakże nie tylko o premierze. Dyrektor Janusz Pietkiewicz poinformował, że zakończono kontrolę Teatru Narodowego. Nie stwierdzono niegospodarności, błędów w systemie zatrudnienia, podkreślono prawidłowość niedawnych podwyżek, które ustalono zgodnie z możliwościami finansowymi teatru. - Mam nadzieję, że zakończy to okres niezdrowej sensacji narosłej wokół Teatru Narodowego i że odtąd jedynym tematem do dyskusji stanie się jego program artystyczny - powiedział dyrektor Pietkiewicz.