Gdynia. Koncert Masłowskiej przed werdyktem R@Portu
Po tygodniu prezentacji konkursowych dziś okaże się, który ze spektakli opartych na nowych tekstach rodzimych autorów najbardziej spodobał się jurorom festiwalu R@Port. Gościem tegorocznej edycji jest Dorota Masłowska. Koncert jej zespołu - Mister D poprzedzi ogłoszenie werdyktu.
W najbliższy piątek, 23 maja, nadejdzie czas rozstrzygnięcia tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port, ogólnopolskiej imprezy organizowanej przez gdyński Teatr Miejski. Po tygodniu prezentacji konkursowych, w ramach których można było zobaczyć siedem nowych spektakli przygotowanych na scenach całej Polski, jurorzy ogłoszą swój werdykt. Uroczystość zakończenia festiwalu rozpocznie się o godz. 20.30 na Dużej Scenie gdyńskiego teatru.
Ale zanim to nastąpi, widzów czekają jeszcze dwie atrakcje: o godz. 14 rozpocznie się Spam Dramatyczny, a o godz. 19 - koncert zespołu Mister D. Ten pierwszy będzie teatralnym odpowiednikiem słynnych konkursów poetyckich, w ramach których publiczność na gorąco ocenia przedstawiane ze sceny przez autorów wiersze. Ten drugi oczywiście nie pojawia się w programie festiwalu przypadkowo.
Co roku R@Port ma swojego gościa specjalnego - osobę szczególnie zasłużoną dla rodzimego teatru, której twórczość często trafia na sceny w całym kraju. Tym razem jest nią Dorota Masłowska, autorka kilku dramatów, z wielkim powodzeniem pokazywanych w wielu teatrach, nie tylko w Polsce. Mister D. zaś to jej najnowsze dzieło: zespół muzyczny, którego jest wokalistką i w którym wykonuje swoje własne teksty. Grupa zadebiutowała trzy miesiące temu albumem "Społeczeństwo jest niemiłe", o którym z miejsca zrobiło się głośno. Trafiło nań kilkanaście piosenek, które pod względem muzycznym umieścić można gdzieś w rejonach alternatywnego, elektronicznego grania z nieoczywistymi rytmami i brudnym brzmieniem. Ale uwagę zwracają oczywiście przede wszystkim teksty, utrzymane w bardzo charakterystycznym dla Masłowskiej stylu, opisujące zwykłą polską rzeczywistość z bardzo nietypowy sposób.
Po wielu świetnych recenzjach, nawet mimo tego, że Mister D. wydawał się projektem czysto studyjnym i raczej efemerycznym, muzycy zdecydowali się wyruszyć na trasę koncertową. Pierwsze występy były przyjęte z wielkim entuzjazmem. W Gdyni nie powinno być inaczej.
