Artykuły

Poznań. Rusza Festiwal Poznań Wzywa

Festiwal Poznań Wzywa porusza tematy związane z miastem, opowiada o jego kulturze i historii, a przy okazji przybliża literaturę, film, teatr i inne dziedziny. Hasłem tegorocznej, już czwartej edycji festiwalu są "Przepływy". Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatne.

Nieuchwytna tkanka miejska, czyli opowieści z Poznania - 30 maja (piątek), g. 18

Salon Posnania - ul. Ratajczaka 44, wstęp bezpłatny

Gdzie znajdowała się Musza Góra? Gdzie kiedyś stał pomnik Mickiewicza? Jakich przekleństw używano w Poznaniu? Na tym spotkaniu dowiecie się więcej o dawnym obliczu stolicy Wielkopolski. Dzięki tym opowieściom inaczej spojrzycie na miejsca, które codziennie mijacie. Może teraz zaczną znaczyć coś więcej?

Na wędrówkę przez Poznań na przestrzeni wieków zapraszają bajarz i poszukiwacz Szymon Góralczyk (opowiada) i multiinstrumentalistka Julia Rauhut (ilustracja muzyczna) z Grupy Karawana Opowieści.

***

Freak Show Teatru Circus Ferus - 30 maja (piątek), g. 20

Stare Koryto Warty, wstęp wolny

Freak Show, czyli wystawy dziwacznych zwierząt i ludzi, były popularne w Europie i Stanach Zjednoczonych od połowy XIX do połowy XX w. Zmiany w kulturze popularnej i rozrywce oraz inne nastawienie do różnic fizycznych, doprowadziły do upadku formuły tego niecodziennego pokazu. Teraz jednak Freak Show powraca i to w wielkim stylu! Na scenie pojawią się m.in. człowiek wysyłający SMS-y przy pomocy wszystkich czterech kończyn i kobieta o trzynastu piersiach.

Teatr Circus Ferus powstał w 2012 roku w Poznaniu. Na swoim koncie mają spektakle: Tragedia w lumpeksie. Czyli opowieść o przeciętnym Polaku (i Polce), Bóg zapłać, Manifestacja, W dupie oraz Próżne.

***

Śniadanie nad Wartą - 31 maja (sobota) i 1 czerwca (niedziela) - g. 11

okolice Warty - między mostem św. Rocha a Królowej Jadwigi

goście: Piekarnia Baranowskich (31 maja), Pasieka Andrzejewskich (1 czerwca).

Idea jest prosta - każdy przynosi ze sobą coś do jedzenia, ewentualnie do picia, koc czy leżak do siedzenia. Wszystkie pyszności lądują na wspólnym obrusie, a my po prostu zjadamy to, co zostało przyniesione.

Pomysł spotkań pod nazwą ''Śniadanie nad Wartą'' wziął się z głowy - właściwie z dwóch głów absolwentek polonistyki UAM. Stwierdziły, że warto byłoby przenieść spotkania kulinarne poza mieszkania, gdzie po pysznościach i gościach pozostaje jeszcze sterta naczyń do umycia. Od pierwszego spotkania (16 czerwca 2012 roku w okolicy Mostu św. Rocha) minęły już prawie dwa lata, kilkadziesiąt śniadań i udział Śniadaniowiczów i Śniadaniowiczek podczas ważnych wydarzeń na kulinarnej mapie Poznania. Zmieniło się miejsce i godzina: teraz spotykają się w Parku nad Wartą pomiędzy Mostem św. Rocha a Mostem Królowej Jadwigi od strony Starego Rynku.

***

W (o)biegu / Wymiana książek - 31 maja (sobota), w godz. 10-14 można przynosić książki, od godz. 15 wymiana

Antykwariat Mały Książek

Znudziła ci się książka? Wymień ją na inną! Celem akcji jest umożliwienie zbyt długo leżakującym w jednym miejscu domowego zacisza książkom poznanie świata. Każdy może przynieść dowolną ilość książek. I wynieść taką samą ilość.

Nikt nie może ograniczać książkom prawa do podróżowania!

***

Debata "Martwa Rzeka": przyszłość miejskich terenów nadrzecznych - 31 maja (sobota), g. 17

KontenerArt, wstęp wolny

- Chcemy porozmawiać o możliwości aktywizacji miejskich terenów nadrzecznych, o tym czym mogłyby się stać, a czym są obecnie. Poruszymy kwestię barier, które wyrastają przed inicjatorami działań w takiej przestrzeni. Mamy też nadzieję, że podczas spotkania uda nam się wskazać jasne punkty w krajobrazie nadrzecznym, a także porozmawiać o ideach i realnych działaniach, które te tereny mogłyby rozjaśnić i ożywić jeszcze bardziej - opowiada organizator festiwalu Tomasz Bombrych.

Punktem wyjścia do debaty, zorganizowanej razem z KontenerArt i Ulepsz Poznań, będą zdjęcia Mateusza Kiszki. Jego cykl fotografii "Martwa rzeka" dokumentuje martwe fragmenty miejskiej tkanki nad Wisłą. W poznańskim kontekście za hasłem "Martwa rzeka" można jeszcze na szczęście postawić znak zapytania.

***

Teatr s.tr.a.c.h. (Strasznie Trudno Analizować Czyjąś Historię), spektakl "Moje szczęście" - 31 maja (sobota) - g. 18

Sala Teatralna Collegium Maius (ul. Fredry), bezpłatne wejściówki dostępne w Centrum Informacji Miejskiej przy ul. Ratajczaka 44

Monodram "Moje szczęście", którego kanwą jest opowiadanie Olgi Tokarczuk "Tancerka", to próba analizy tego, co nienamacalne. Opowieść o kobiecie, która tworząc otaczającą ją rzeczywistość, szuka szczęścia w sobie. Próba pogodzenia się z tym co było, co straciła i czego nigdy już nie odzyska. Przezwyciężanie żalu związanego z przeszłością.

Teatr s.tr.a.c.h. (Strasznie Trudno Analizować Czyjąś Historię) działa przy Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie od 2007 roku.

***

Spotkanie "Miasto jako impuls czyli pretekst do rozmowy o Poznaniu w literaturze" - 1 czerwca (niedziela), g. 17

Salon Posnania - ul. Ratajczaka 44

Goście: Joanna Roszak, Michał Larek, Waldemar Ciszak, Wojciech Szyda

Poznań to miasto, które skrywa w sobie różne oblicza, mroczne tajemnice, ale też te baśniowe i religijne opowieści. Celem spotkania jest zajrzenie zarówno w głąb tekstów, aby zobaczyć, jak literatura wykorzystuje naszą miejską przestrzeń, jak i do opinii mieszkańców, którzy traktują Poznań jako literacki margines. Będzie to okazja do poznania historii Edmunda Kolanowskiego, seryjnego zabójcy i nekrofila działającego w Poznaniu. Poznamy wszystkie fantastyczne deformacje Poznania, nawet te feministyczne, surrealistyczne, choć nie zabraknie w naszej rozmowie cienia realizmu.

***

Tonący marzeń się chwyta - projekcja filmu: "Gdyby ryby miały głos" oraz spotkanie z aktorem Łukaszem Chrzuszczem - 1 czerwca (niedziela), g. 18

klubokawiarnia Głośna, wstęp wolny, prowadzący Monika Nawrocka-Leśnik

Film Tomasza Jurkiewicza to melancholijna, nieco baśniowa opowieść o niezdrowej matczynej miłości i potrzebie wolności, która tli się w każdym, nawet najbardziej zamkniętym w sobie i nieprzystosowanym do życia człowieku. Jego głównym bohaterem jest cierpiący na chorobę kręgów szyjnych Wojtek (gra go aktor Teatru Polskiego w Poznaniu, Łukasz Chrzuszcz). Chłopak ma 30 lat, ale nadal wierzy w legendę o wielkiej rybie. Poza tym ma także nadopiekuńczą matkę (w tej roli Ewa Szykulska), która kontroluje w jego życiu niemal wszystko. I tak, jedyny azyl stanowi dla niego brzeg okolicznego jeziora, nad który przychodzi regularnie i podejmuje kolejne próby złowienia legendarnej ryby. Zgodnie z miejscową opowieścią zamieniła się w nią najpiękniejsza dziewczyna z okolicy, rzucając się w otchłań jeziora, po tym jak nie może już znieść krzywd, zadawanych jej przez mieszkańców wsi.

Akcja toczy się w Dąbrowie Górniczej. A to smutne tło podupadłego miasta stanowi silny kontrast z wykreowanym w filmie magicznym światem. Scenariusz Grzegorza Zaleskiego świetnie wpisuje się w dyskusję o kondycji współczesnych trzydziestolatków, będąc jednocześnie uniwersalną opowieścią o potędze marzeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji