Artykuły

Opowiem ci, czego nie zobaczysz

"Królewicz zrywa się! Patrzy za Kopciuszkiem. Ale Kopciuszka już nie widać. Smutny Królewicz robi krok w tył. Potyka się o coś. Przykuca. Wpatruje się w podłogę. Podnosi coś tak malutkiego, że tego nie widać". Ten szczegółowy opis jest potrzebny, żeby niewidomi mieli po co chodzić do teatru. Fachowo nazywa się to audiodeskrypcja. Dla wystawianego u siebie "Kopciuszka" niedawno opracował ją Teatr Ateneum w Katowicach - pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Opis tego, co dzieje się na scenie i co robią postacie, musi być krótki, rzeczowy i pozbawiony subiektywnej oceny. Metoda ta, opracowana i wykorzystywana w USA już kilkadziesiąt lat temu, dopiero niedawno trafiła do Polski. Najpierw audiodeskryptor, czyli osoba, która ma przygotować opis, sam musi obejrzeć spektakl. Tekst czytany przez lektora nie przeszkadza widzącym, którzy też przyszli na spektakl, bo niewidomy dostaje zestaw słuchawkowy.

Upowszechnianiem audiodeskrypcji w Polsce zajmuje się fundacja Kultura bez Barier z Warszawy. W ramach kampanii "Zabierz laskę do kina" apeluje o udostępnianie kultury niewidomym i niedowidzącym. - Dołączenie do filmów, spektakli teatralnych i wystaw w muzeach napisów dla niesłyszących, a audiodeskrypcji dla niedosłyszących jest łatwe, ale niestety, niewiele instytucji to robi - mówi Robert Więckowski, dziennikarz i wiceprezes Kultury bez Barier, sam cierpiący na poważną wadę wzroku.

Koszt wykonania audiodeskrypcji to kilka tysięcy złotych. - To naprawdę niewiele. Dlaczego teatry, produkując nowy spektakl, którego koszty produkcji są o wiele większe, nie mogłyby zarezerwować takiej sumy na cel audiodeskrypcji lub napisów? - dziwi się Więckowski. Ma nadzieję, że rozpoczęta w styczniu kampania zmobilizuje instytucje w całej Polsce do działań na rzecz niewidomych i niesłyszących. Teraz tylko kilkanaście teatrów ma w swojej ofercie spektakle z audiodeskrypcją lub napisami dla niesłyszących.

W katowickim Ateneum oprócz "Kopciuszka" [na zdjęciu] w reżyserii Jacka Popławskiego z myślą o niewidomych opracowano też "Najmniejszy bal świata" i "Biegnijcie do szopki". Lektorami byli aktorzy teatru.

Popławski mówi, że ta praca wymaga koncentracji i uwagi. - Czytając skrypt, muszę nieustannie kontrolować akcję, jaka dzieje się na scenie. Czasem zdarzy się, że aktorzy zaimprowizują jakieś działanie i wtedy ja również muszę zaimprowizować, czyli opowiedzieć o tym, co się właśnie wydarzyło, a czego nie ma w skrypcie. Ale zostałem w tym względzie przeszkolony. Informacje na temat tego, co się dzieje, mają być proste i krótkie oraz brzmieć w czasie teraźniejszym - opowiada Popławski.

W ślad za Ateneum poszły Teatr Śląski z Katowic ("Kontrakt" w reżyserii Bogdana Cioska) i Teatr Polski z Bielska-Białej ("Balladyna" oraz "Singielki"). Na ten ostatni spektakl wybrała się grupka osób z Polskiego Związku Niewidomych. Tadeusz Gierycz, kierownik bielskiej delegatury tej organizacji, bardzo tę inicjatywę chwali. - Cieszymy się, że po muzeach, gdzie audiodeskrypcją jest stosowana od dawna, przyszła pora na teatr. Dobrze byłoby, gdyby takie działanie towarzyszyło każdemu spektaklowi - dodaje Gierycz.

Działania na rzecz niepełnosprawnych sensorycznie podejmowane są nie tylko przez instytucje kultury. Uruchomienie studiów podyplomowych na Uniwersytecie Śląskim przygotowujących do pracy z osobami z dysfunkcją wzroku planuje Izabela Mrochen, pracownik naukowy UŚ, anglistka w Instytucie Romanistyki i Translatoryki. "Włączenie cyfrowe i społeczne: strony internetowe, audiodeskrypcją, multimedia" - tak ma brzmieć nazwa nowego kierunku, który najprawdopodobniej ruszy w marcu przyszłego roku. - Celem studiów będzie przygotowanie do wykonywania zawodu audiodeskryptora czy audytora stron internetowych dla słabowidzących, ale nie tylko. Na studia zapisać może się każdy, kto ma kontakt z niewidomymi, np. urzędnicy, pracownicy instytucji kultury i stowarzyszeń, wolontariusze, animatorzy, a nawet osoby słabowidzące - wyjaśnia inicjatorka. Wierzy, że studia będą miały rację bytu. - Pamiętajmy, że polskie społeczeństwo się starzeje i będzie przybywać osób mających problemy ze wzrokiem. Im również przyda się wsparcie - podsumowuie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji