Mutter Courage - Irena Eichlerówna. Nowa rola znanej aktorki
Nowa rola każdego z naszych wybitnych aktorów oczekiwana jest przez publiczność z wielkim zainteresowaniem. Jak niejednokrotnie miałam okazję przekonać się z listów do redakcji, teatromani uważają, że nasi wielcy aktorzy, jak Irena Eichlerówna, Elżbieta Barszczewska, Janina Romanówna, Jacek Woszczerowiez, za rzadko występują w nowych rolach. Zgadzając się z tą opinią w całej pełni, z tym większą satysfakcją zawiadamiamy Czytelników, że Irenę Eicherównę ujrzą już wkrótce w nowej, po półtorarocznej przerwie - roli. Artystka zagra Mutter Courage w słynnej sztuce Brechta, z której premierą w reżyserii Zbigniewa Sawana i scenografii Eugeniusza Markowskiego wystąpi pod koniec stycznia jej macierzysta scena, Teatr Narodowy.
Aktorkę prosimy o wywiad dla "Kuriera" w czasie przerwy w jednej ze żmudnych muzycznych prób do spektaklu. Jak wiadomo, bardzo istotnym elementem sztuki "Mutter Courage" są wspaniałe songi - pieśni, do których muzykę napiał Dessau.
- Będę śpiewać 4 songi jako Mutter Courage. Praca nad nimi jest niesłychanie żmudna, gdyż borykamy się z trudnościami przekładu - mówi artystka.
Po raz pierwszy chyba śpiewać Pani będzie na scenie, prawda?
- Po raz pierwszy - od wielu lat. Swego czasu bowiem - przed l wojną, w teatrze lwowskim pod dyrekcją Horzycy grałam i śpiewałam partię Polly w "Operze za 3 grosze". Po wojnie śpiewałam ballady jako "Panna Rosita" Lorki. Bodajże wyszła płyta z moimi nagraniami piosenek Polly i Jenny z "Opery za 3 grosze" oraz ballad ze sztuki "Panna Rosita".
Podobno do zagrania roli Mutter Courage namawiał Panią sam Brecht i jego żona, wielka odtwórczyni tej roli - Helena Weigel.
- Tak. Dwukrotnie w czasie swego pobytu w Warszawie Brecht i Helena Weigel namawiali mnie do zagrania Mutter Courage. Obecnie, gdy Helena Weigel dowiedziała się, iż przygotowuję się do tej roli, nadesłała mi następujący dowcipny liścik:
"Kochana Eichlerówno-Courage"
Wobec tego, że dla Courage ważne są pieniądze, pomyśleliśmy sobie, że sprawiłaby Pani radość dobra torba Courage. Została ona opluta ze wszystkich stron i mówiono o niej "Merde, merde" (g .., g...). Tak więc mamy nadzieję, że sprawi ona Pani przyjemność. Prosimy Panią bardzo o przyjęcie tej torby i noża jako dowodu naszej sympatii.
Toi, toi, toi!
Berliner Ensamble am Schiffbanerdamm, a szczególnie Pani oddana HELENA WEIGEL
- Nadesłaną mi torbę i nóż schowałam na pamiątką - mówi pani Irena.
Prowadzący muzyczną próbę dyrygent Jerzy Tyszkowski zaprasza artystkę do pianina. Rozlegają się słowa słynnego marsza "Mutter Courage": "Dowódco, każ - niech bębny zamilkną". Chociaż artystka nie ma jeszcze na sobie łachmaniarskiego stroju słynnej markietanki, lecz puszysty, mohairowy, zgniłozielony sweter - jej niski głos przenosi mnie w świat brechtowskiej okrutnej opowieści o wojnie...
