Artykuły

Katowice. "Rajcula warzy" w Teatrze Śląskim

"Rajcula warzy" została wyróżniona w konkursie na jednoaktówkę po śląsku w 2013 roku, organizowanym przez "Gazetę Wyborczą Katowice" i agencję Imago PR. W lipcu zobaczymy ją na Scenie w Malarni Teatru Śląskiego w Katowicach.

Były czasy, kiedy Ślązaczki siedziały w kuchni i gotowały obiady dla swojej rodziny: dla męża, który zmęczony wracał z szychty, i dla gromadki głodnych potomków bawiących się na placu przy klopsztandze.

I rajcowały, czyli dużo gadały, z innymi rajculami. O sobie, swoich rodzinach, jedzeniu i codziennym życiu. Przepisy na tradycyjne śląskie dania i prawdziwe historie zasłyszane od babci i jej sąsiadek zebrała i napisała w formie jednoaktówki Alina Moś-Kerger.

Teraz na jej podstawie reżyseruje monodram "Rajcula warzy". Ma już w tym zakresie doświadczenie, bo wcześniej z powodzeniem zrealizowała muzyczny monodram "Karin Stanek".

Będzie to pierwsza w historii konkursu na jednoaktówkę po śląsku realizacja sceniczna autorskiego tekstu w gwarze śląskiej. Skąd pomysł na sztukę inspirowaną jedzeniem?

- Uwielbiam gotować. Fascynuje mnie kuchnia, nie tylko regionalna. Gotowanie mnie odpręża i poprawia mi nastrój. Poza tym uważam, że jest to fajny pretekst, by opowiedzieć zarówno o śląskich przysmakach, jak i dawnych historiach - opowiada autorka spektaklu.

Ze sceny padną więc przepisy na żur żyniaty doprawiony afrodyzjakami, oberiba, karminadle, kreple i krupnioki. Można wziąć notes i długopis i je zanotować. W trakcie gotowania śląska rajcula opowie siedem różnych opowieści związanych z jedzeniem i przeszłością Górnego Śląska. Widzowie usłyszą m.in. historię miłosną z wojną w tle i poznają wspomnienia z dzieciństwa małego rojbra.

Padnie także pytanie, czy gotowanie samemu sobie sprawia taką samą frajdę, jak przygotowywanie obiadu innym? Chyba nie...

I czy chodząc dziś na obiady do restauracji, nie pozbawiamy się przy okazji miłych wspomnień okraszonych cudownymi zapachami, które zapadają w pamięć tak samo jak zdarzenia, miejsca i osoby?

W tytułową rajculę wcieli się Joanna Wawrzyńska [na zdjęciu], absolwentka Studium Aktorskiego przy Teatrze Śląskim w Katowicach, która dotychczas była związana z niezależnym Teatrem Żelaznym z Katowic. "Rajcula warzy" będzie jej pierwszym monodramem, w którym musi posługiwać się śląską gwarą.

Jak poradzą sobie dwie młode dziewczyny ze śląską tradycją, historią, językiem, wpisując je w stylistykę monodramu?

Przekonać się będzie można w piątek 11 lipca, kiedy to w Teatrze Śląskim w Katowicach w ramach 3. edycji Lata w Malarni odbędzie się prapremiera monodramu.

Bilety na spektakl kosztują 20 zł. Kto nie zdąży na premierę, będzie miał okazję zobaczyć spektakl 26 lipca, także w Malarni.

Współproducentem przedstawienia jest Instytucja Kultury Katowice-Miasto Ogrodów, a partnerami portal Gryfnie.pl i Muzeum Górnośląskie w Bytomiu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji