Artykuły

Teatr Polski nie zamierza odwołać kontrowersyjnego spektaklu. Zapis wideo "Golgota Picnic" pokazany zostanie w piątek o godz. 20.

Dyrektor Krzysztof Mieszkowski zdecydował, że wrocławski Teatr Polski włączy się do ogólnokrajowego oddolnego protestu przeciw cenzurze i pokaże spektakl Rodriga Garcii, odwołany z programu poznańskiego festiwalu Malta po naciskach środowisk katolickich i prawicowych.

- I choć nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, co może wydarzyć się w teatrze, to zrobimy wszystko, by widzowie mogli bezpiecznie obejrzeć spektakl - deklaruje dyrektor.

Donoszą do prokuratury

Pomysł pokazania zapisu wideo "Golgoty Picnic" we Wrocławiu wywołał burzę. Do prokuratury Wrocław-Stare Miasto wpłynęły trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, bo zdaniem jednego z autorów - prof. Ireneusza Jóźwiaka z Politechniki Wrocławskiej - przedstawienie narusza normy prawne, jeżeli epatuje pornografią z użyciem przemocy.

Protestuje PiS i "Solidarność"

Na czwartkowej sesji sejmiku województwa klub PiS domagał się od marszałka zablokowania pokazu spektaklu.

- Zdajemy sobie sprawę, że dyrektor instytucji kultury ma autonomię. Mamy jednak nadzieję, że marszałek wpłynął na Krzysztofa Mieszkowskiego tak, by zmienił swoją decyzję - mówił radny PiS Piotr Sosiński, który odczytał oświadczenie swojego klubu. Zdaniem PiS "Golgota" w wielu krajach wywoływała krytyczne reakcje, ponieważ szydzi z symboliki religijnej i śmierci Chrystusa, przedstawia go w sposób obsceniczny i kpiarski.

Przeciw projekcji protestują związkowcy "Solidarności", a także działacze Obozu Narodowo-Radykalnego. Ci ostatni wysłali blisko sto e-maili do Teatru Polskiego z żądaniem odwołania spektaklu, deklarowali też, że wręczą swój apel dyrektorowi, ale do teatru nie dotarli.

Modlitwy przed teatrem

Za to już od środy pod budynek przy ul. Zapolskiej przychodzą katolicy odmawiać modlitwy. W środę modliło się kilkunastu członków Krucjaty Różańcowej i Akcji Katolickiej, wczoraj pod teatrem też zebrała się podobna grupa.

Również metropolita wrocławski zabrał głos w sprawie "Golgoty Picnic".

- Ksiądz arcybiskup Józef Kupny podkreśla, że odwoływanie się do wolności jako racji uzasadniającej obrażanie uczuć religijnych kogokolwiek nie powinno mieć miejsca - tłumaczy ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik metropolity. - Arcybiskup Kupny rozumie, że wśród znacznej części społeczeństwa prezentacja spektaklu może wzbudzać niepokój. Przyjmuje, że reakcją środowisk katolickich w archidiecezji wrocławskiej jest modlitwa w intencji osób zaangażowanych w promocję "Golgoty Picnic". To wyraz troski o zbawienie osób, które w naszym odczuciu popełniają grzech.

Na widowni czeka 709 miejsc

Teatr przygotowuje na piątkowy wieczór specjalne środki ochrony. Dyrektor Mieszkowski zawiadomił policję i już w środę jeden funkcjonariusz odwiedził teatr, a w czwartek zostało zorganizowane spotkanie z policjantami, strażakami i firmą ochroniarską zatrudnianą przez teatr.

Dawid Janiuś z marketingu TP: - Jako jedni z nielicznych organizatorów ogólnopolskiego protestu nie wprowadzamy wejściówek na projekcję, choć wszystkie osoby wchodzące do teatru będą wylegitymowane. Zazwyczaj teatr otwierany jest godzinę przed spektaklem, ale jeśli zgromadzi się sporo osób, to wpuszczanie na widownię zacznie się wcześniej.

- Nie zamierzamy w żaden sposób selekcjonować publiczności ani też przerywać zapowiadanych modlitw - deklaruje Dawid Janiuś. - Jeżeli jednak któryś z widzów będzie w agresywny, gwałtowny sposób uniemożliwiać projekcję, służby porządkowe będą zmuszone interweniować.

Na widowni Sceny im. Grzegorzewskiego jest 709 miejsc, co ogranicza liczbę widzów podczas projekcji. Zaplanowano ją na wielkim ekranie wykorzystywanym zwykle w spektaklu "Sen nocy letniej".

Służby porządkowe będą sprawdzać zawartość wnoszonego bagażu podręcznego. Projekcja będzie dostępna tylko dla osób dorosłych. Wstęp bezpłatny, początek o godz. 20.