Katowice. Tomasz Kowalski sparaliżowany po wypadku
Jest kolejna informacja na temat stanu zdrowia Tomasza Kowalskiego, wcielającego się w rolę Ryszarda Riedla w spektaklu "Skazany na bluesa" w Teatrze Śląskim. Artysta, oprócz licznych obrażeń, doznał w wypadku poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego i jest sparaliżowany od pasa w dół. Będzie musiał poruszać się na wózku inwalidzkim.
Kilka tygodni temu wokalista grupy FBB, wcielający się w rolę Ryszarda Riedla w spektaklu "Skazany na bluesa" wystawianym w Teatrze Śląskim w Katowicach, miał poważny wypadek motocyklowy. W jednym z wrocławskich szpitali przeszedł operację i przez kolejne dwa tygodnie przebywał w śpiączce farmakologicznej, z której został wybudzony tydzień temu.
Informację o uszkodzeniu kręgosłupa i paraliżu Kowalskiego podał w poniedziałek menedżer grupy FBB. Stan wokalisty cały czas jest ciężki, ale stabilny. W najbliższym czasie artysta będzie wymagał kosztownego, długotrwałego leczenia, intensywnej rehabilitacji i stałej opieki lekarzy. O wsparcie duchowe i materialne dla poszkodowanego proszą członkowie zespołu, rodzina i przyjaciele. Pieniądze można wysyłać na konto Fundacji Polsat PLUS BANK S.A. O/WARSZAWA 21 1680 1248 0000 3333 4444 5555 z dopiskiem "dla Tomka Kowalskiego". Zgromadzone na nim środki zostaną przeznaczone na dalsze leczenie oraz rehabilitację Tomka.
Do akcji włączył się także Teatr Śląski w Katowicach. 5 września na Dużej Scenie odbędzie się specjalny, dedykowany Tomkowi koncert, przygotowany m.in. przez aktorów teatru. Cały dochód z tego wydarzenia zostanie przekazany na rehabilitację Kowalskiego.
"Skazany na bluesa" ma wrócić do repertuaru Teatru Śląskiego jesienią. Na razie nie wiadomo jednak, kto miałby zastąpić Tomasza Kowalskiego w roli Ryśka.
