Artykuły

Nowy sezon Instytutu

- Doświadczenia dwóch poprzednich edycji Nówki pokazują, że warszawscy widzowie są ciekawi tego, co dzieje się poza stolicą. Jakie tematy podejmują najnowsze teksty, w jakiej estetyce artyści przygotują przedstawienia. Zainteresowanie biletami jest bardzo duże - mówi Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.

Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego rozpoczyna nowy sezon. Już od dziś można kupować bilety na festiwal Nówka Sztuka, czyli przegląd spektakli laureatów 20. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Przedstawienia będą pokazywane od 18 do 22 września gościnnie na scenie Teatru Powszechnego. Zobaczymy m.in. "Piszczyka" w reżyserii Piotra Ratajczaka z Teatru Polskiego w Poznaniu, "Pancernych" w reżyserii Konrada Dworakowskiego - spektakl dyplomowy białostockiego Wydziału Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej, ale też przedstawienie dla dzieci z Wrocławskiego Teatru Lalek - "SAM, czyli przygotowanie do życia w rodzinie".

Bilety można kupować od dziś na stronie www.nowka-sztuka.pl, w Instytucie Teatralnym (Jazdów 1) oraz w teatrach: Powszechnym, WarSawy i Żydowskim.

Rozmowa z Dorotą Buchwald [na zdjęciu], dyrektorem Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego:

Izabela Szymańska: Czy teatry chętnie wystawiają współczesne polskie sztuki?

Dorota Buchwald: Być może jest to wynik dwudziestoletniej już obecności Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, ale rzeczywiście chętnie. Są na to dowody w zestawieniach statystycznych, które przygotowujemy w naszych rocznikach "Teatr w Polsce". Prapremiery polskich tekstów stanowią sporą część teatralnych repertuarów, choć jednocześnie mam wrażenie, że apogeum mamy już za sobą i widać lekki zwrot w stronę klasyki.

To, co cieszy, to duża liczba nowych, oryginalnych tekstów, a więc i przedstawień dla dzieci. Ale zarazem widać też, że straciliśmy z oczu widzów nastoletnich. Być może to jest obszar do przyszłego wspierania. W Europie żywą tradycją są odrębne teatry grające specjalnie dla młodzieży. My też, w przeszłości, mieliśmy takie sceny. Nitka została przerwana - wydaje mi się - w latach 90. zeszłego wieku, kiedy w dość drastyczny sposób objawił się problem nierozumienia teatralnych konwencji, skutkujący "problematycznym" zachowywaniem się takiej widowni, i działania krytyków teatralnych, uznający ten nurt przedstawień za mniej istotny, nieambitny. Szkoda.

Laureat nagrody za najlepszy spektakl w 20. edycji konkursu to właśnie przedstawienie dla dzieci i młodzieży "SAM, czyli przygotowanie do życia w rodzinie" z Wrocławskiego Teatru Lalek. Spektakl będziemy mogli zobaczyć podczas przeglądu Nówka Sztuka.

- Jest jednym z dziewięciu przedstawień, jakie pokażemy od 18 do 22 września. Zapraszamy laureatów najnowszej edycji konkursu, przedstawienia, które do tej pory nie były prezentowane w Warszawie. Większość z nich będzie można zobaczyć w Teatrze Powszechnym. Inne w Teatrze WarSawy i Teatrze Żydowskim.

Doświadczenia dwóch poprzednich edycji Nówki pokazują, że warszawscy widzowie są ciekawi tego, co dzieje się poza stolicą. Jakie tematy podejmują najnowsze teksty, w jakiej estetyce artyści przygotują przedstawienia. Zainteresowanie biletami jest bardzo duże. Dodatkowo w tym roku chcemy, żeby spektaklom dla dzieci i młodzieży towarzyszyły specjalne warsztaty edukacyjne, a wszystkich widzów zaprosimy na koncerty: wystąpi Mister D., czyli Dorota Masłowska z zespołem, i The Dumpling.

Będą też wydarzenia jubileuszowe.

- Dwudziesta edycja to jednak specjalna okazja. Przyznana zostanie z tej okazji Nagroda im. Kazimierza Dejmka, pomysłodawcy konkursu, w dwóch kategoriach. Będzie to wyróżnienie dla autora szczególnie chętnie granego na polskich scenach w ostatnich dwudziestu latach i dla dyrektora teatru szczególnie przyjaznego polskiej dramaturgii współczesnej. Laureatów poznamy 21 września. Przygotowujemy również specjalną, jubileuszową publikację "20/20", rodzaj podsumowania dotychczasowego dorobku Konkursu. Złożą się na nią rozmowy z jurorami i specjalistami z różnych dziedzin teatralnych, teksty tematyczne, rozmaite statystyki, piękne zdjęcia ze wspaniałych inscenizacji.

Jakie inne plany ma Instytut Teatralny na początek sezonu?

- Chcemy o nich opowiedzieć w najbliższy piątek. Mam nadzieję, że stanie się to tradycją: każdy koniec lata będziemy "obchodzić" w Instytucie podczas specjalnego wieczoru, podsumowującego poprzedni sezon i otwierającego nowy. W tym roku inspiracją jest dla nas Paweł Konic, który 29 sierpnia miałby 60. urodziny. Miałby, bo nie ma go już z nami od dziewięciu lat.

Paweł Konic był osobą dla teatru ważną. Był recenzentem, kierownikiem literackim, szefem kilku instytucji. Przede wszystkim jednak stworzył Teatr Mały, miejsce łączące bardzo rozmaite obszary sztuk. Prezentował tam skrzyżowania, przekroczenia, obrzeża teatru, muzyki, literatury. Niektórzy jeszcze pamiętają charakterystyczne dwumiesięczne repertuary, które wisiały na warszawskich przystankach autobusowych i informowały, co się w tym teatrze odbywa. Można było wybierać sobie własną ścieżkę albo uczestniczyć we wszystkich propozycjach tego kulturalnego tyglu, jakim był Teatr Mały.

W jakimś sensie, w zdecydowanie mniejszej sali teatralnej Instytutu, chcemy powrócić do tej idei, którą Paweł Konic miał, układając swoje wyjątkowe repertuary - do prezentowania w Warszawie "teatru nieoczywistego". W cyklu "Mów za siebie!", którego kuratorem jest Zofia Dworakowska, będziemy zapraszać grupy, zespoły, artystów solowych mających swój język, estetykę, metodę pracy.

Na piątkowy "KONI(E)C LATA" złożą się również: pokaz efektów letnich warsztatów prowadzonych przez Maciej Adamczyka, lidera Teatru Porywacze Ciał, oraz koncert jazzowo-folkowy Krzysztofa Kiniorskiego i Marii Pomianowskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji