Artykuły

Nie przeciw nietolerancji

Koalicja artystów, dziennikarzy, naukowców i polityków. W weekend [26-27 listopada] polskie miasta zamienią się w jeden wielki wiec, który będzie głośnym "nie" przeciw nietolerancji.

W ten weekend w kilku największych miastach odbędą się pokojowe manifestacje pod hasłem "Reanimacja demokracji. Marsz Równości idzie dalej". Organizuje je Ogólnopolski Komitet Solidarności z Poznaniem. - Chcemy pokazać władzy, że w Polsce nie ma zgody na łamanie praw i autorytaryzm - mówi Agnieszka Grzybek z Porozumienia Kobiet 8 Marca, współorganizatora wieców.

Wiadomo już, że manifestacje odbędą się w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Elblągu i Poznaniu. Być może też we Wrocławiu i Toruniu. - Wszystkie będą miały charakter pokojowy. Nie będziemy maszerowali po ulicach, więc nie musimy mieć zgody władz. Wystarczy, że prześlemy zawiadomienia do urzędów miast i to właśnie robimy - dodaje Grzybek.

Organizatorzy wysłali też zaproszenia na wiece znanym osobom i cieszących się szacunkiem Polaków. Porozumienie Kobiet 8 Marca zbiera podpisy pod protestem przeciw ograniczaniu prawa do demonstracji. Ma już ich ok. 2 tys. m.in. prof. Marii Janion, dziennikarzy Janiny Paradowskiej i Jacka Żakowskiego, piosenkarki Fiolki Najdanowicz oraz aktorki Magdaleny Cieleckiej.

Liczą, że w centrach miast pojawią się też zwykli ludzie, którzy powiedzą: dość nietolerancji! Już we wtorek w "Metrze" pisaliśmy, że jesteśmy zaskoczeni brakiem reakcji autorytetów na decyzję władz Poznania. Prezydent tego miasta Ryszard Grobelny zakazał pokojowej manifestacji - Marszu Równości. Jej uczestnicy nawoływali do tolerancji i równych praw dla mniejszości. A jak manifestacja się skończyła? Brutalną reakcją policji wobec zebranych i brakiem reakcji wobec przeciwników, którzy nawoływali m.in. "Zrobimy z wami, co Hitler z Żydami!". Senator Kazimierz Kutz, aktorki Anna Dymna, Joanna Szczepkowska i piosenkarz Krzysztof Skiba jako pierwsi ze znanych Polaków sprzeciwili się na naszych łamach szarganiu przez obecne władze podstawowych wolności. Weekendowe manifestacje poparli już m.in. bohaterowie naszego artykułu senator Kazimierz Kutz i aktorka Joanna Szczepkowska. - Wyjeżdżam z Warszawy i wracam w niedzielę, ale postaram się tam być - zapewnia Szczepkowska.

Wiece popiera też piosenkarka Monika Brodka: - One są w słusznej sprawie. Popieram tych ludzi i podziwiam za odwagę. Gdyby nie to, że będę w niedzielę na koncercie poza Warszawą, byłabym na placu Konstytucji - zapewniła Brodka.

- Nie chcę, żeby ktoś inny decydował za mnie, co jest dobre, a co złe - dodaje aktor Andrzej Chyra [na zdjęciu]. Przyjście na place miast w sobotę i niedzielę deklarują też politycy. - Będziemy tam obecni - mówi Władysław Frasyniuk z Partii Demokratycznej - demokraci.pl. Była wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka i były szef MSWiA Ryszard Kalisz na warszawskiej manifestacji reprezentować będą SLD. SdPl ma wysłać swoje kierownictwo, ale nie wiadomo, czy będzie Marek Borowski. Politycy Platformy Obywatelskiej nie dali nam konkretnej odpowiedzi.

Świat też protestuje

Dziś przeciwko wizycie premiera Marcinkiewicza i łamaniu praw człowieka w Polsce protestować będą w Londynie Zieloni. Demonstracje przeciw łamaniu praw człowieka w Polsce zorganizowała też Czeska Partia Zielonych w Pradze, protestowano również w Nowym Jorku.

Wiece odbędą się:

SOBOTA 26 LISTOPADA

Kraków, godz. 14, Rynek Główny przy Wieży Ratuszowej

Poznań, godz. 15, ul. Półwiejska 42

NIEDZIELA 27 LISTOPADA

Elbląg, godz. 18, pl. Słowiański

Gdańsk, godz. 13, plac Trzech Krzyży [plac Solidarności]

Łódź, godz. 12, Pasaż Schillera

Warszawa, godz. 12, pl. Konstytucji (między ul. Koszykową i Śniadeckich)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji