Artykuły

Szekspirowska szkatułka na teatralne klejnoty

Teatr Szekspirowski w Gdańsku, który dziś zostanie otwarty, to dowód na to, że warto mieć szalone marzenia. Ideę budowy rzucił przed laty profesor Jerzy Limon - pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

Z niezwykłym uporem i determinacją zabiegał o jej zwolenników, przyciągał artystów, zarażał nią sponsorów. Dziś jako dyrektor może z satysfakcją oprowadzać po jednym z najpiękniejszych i najbardziej niezwykłych budynków teatralnych w Polsce. Gmach, który stał się "arką przymierza między dawnymi a nowymi laty", stanął w miejscu pierwszego gdańskiego teatru, czyli powstałej w 1610 roku Szkoły Fechtunku wzorowanej na starszym o 10 lat londyńskim teatrze Fortune.

Masywny, ceglany obiekt z otwieranym dachem kryje w sobie lekką, drewnianą konstrukcję nawiązującą do sceny elżbietańskiej. Autor projektu, Włoch Renato Rizzi, nazwał go szkatułką na biżuterię, którą trzeba otwierać, żeby wyciągać z niej klejnoty.

W budynku zostały uwzględnione elementy charakterystyczne dla dawnego teatru: scena z otwieranym dachem, ławy dla widzów siedzących i galerie dla stojących. Ta "szkatułka" jest jednak wyjątkowo mobilna. Nowoczesne założenia konstrukcyjne pozwalają w krótkim czasie przystosować budynek do różnego rodzaju przedstawień. Można więc stworzyć w nim scenę elżbietańską, która pomieści około 600 widzów; centralną z widownią dla około 700 osób i włoską - pudełkową, dla 450 widzów. 160-tonowy dach, o czym miałem okazję się przekonać, otwiera się w ciągu 3 minut. Bardzo malowniczym miejscem jest taras na dachu, na którym też mogą odbywać się spektakle i koncerty.

Cała bryła teatru przypomina małe miasteczko z uliczkami mostami, zaułkami. Z czasem zapewne stanie się miejscem idealnym na fotograficzne plenery, a także romantyczne spacery. Budynek będzie główną siedzibą Festiwalu Szekspirowskiego odbywającego się co roku w Trójmieście. Garderoby zaprojektowane są i wyposażone tak, by spełniały warunki pokoi hotelowych, co obniży koszty sprowadzanych przedstawień. Intryguje m.in. zbudowane na zasadzie wiszącej skrzyni (bez podpór, przytwierdzone jedynie od góry), niewielkie drewniane foyer, pomyślane jako przestrzeń konferencyjna. Na widzów czekać będzie duży bufet w piwnicach. Przy budowie - co szczególnie podkreśla Jerzy Limon - zadbano o szlachetne materiały - nawet klapy studzienek kanalizacyjnych wykonano z bazaltu.

Gdański Teatr Szekspirowski jest przedsięwzięciem Fundacji Theatrum Gedanense wspólnie z prezydentem Gdańska i marszałkiem województwa pomorskiego - założycielem teatru. Prof. Jerzy Limon przyznaje, że ten teatr nie będzie miał stałego zespołu aktorskiego. Będzie prezentował spektakle impresaryjne, a własne przygotują specjalnie zakontraktowani twórcy. Teatr zamierza też być otwarty na imprezy "nieteatralne" o charakterze kulturalnym i edukacyjnym, a także wystawy, warsztaty dla młodzieży i konferencje. Pomyślany jest tak, by funkcjonował przez cały sezon.

Od jutra do 26 września trwać będzie Tydzień Brytyjski. Pokazane zostaną: "Hamlet" Teatru Szekspirowskiego Globe, "Missing" The Gecko Theatre, monodram Tima Croucha "I, Malvolio" oraz "Maria Stuart" - premiera Teatru Wybrzeże. Potem impreza firmowa, czyli Festiwal Szekspirowski, który potrwa od 27 września do 5 października. W programie m.in. "Jak wam się podoba" w reż. Silviu Purcerete z Teatru Narodowego w Budapeszcie oraz "Hamlet" Jana Klaty, zrealizowany w Schauspielshaus Bochum.

Listopad to z kolei Miesiąc z Teatrem Narodowym w Warszawie. W marcu przyszłego roku planowany jest Tydzień Flamandzki, w maju Tydzień Rumuński.

Projekt otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej (EFRR) ponad 51,1 mln zł. A planowany całkowity koszt realizacji wynosi ponad 93,8 mln zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji