Artykuły

Łódź. Po pracę do sądu

Aktor Teatru Nowego Marek Cichucki, wyrzucony z pracy za odmowę udziału w odczycie "Golgota Picnic", odwołał się od decyzji pracodawcy do sądu pracy.

Na początku sierpnia Cichucki został zwolniony z Teatru Nowego w Łodzi po tym, jak otwarcie wyraził swoje zdanie na temat pseudosztuki "Golgota Picnic", która szydzi z męki krzyżowej Chrystusa. Dyrektor teatru Zdzisław Jaskóła decyzję o rozwiązaniu umowy z aktorem uzasadniał utratą zaufania. Aktor usłyszał także, że w teatrze nie jest potrzebny "drugi Chazan".

Jak podkreślał aktor, to, co odbywało się na scenie podczas odczytu "Golgota Picnic", było żenujące, a sam tekst okazał się kompletną szmirą przygotowaną w formie ideologicznego manifestu. "Uważam, że powodem jest to, że miałem czelność wypowiedzieć się na temat 'Golgota Picnic' i miałem czelność zbojkotować akcję poparcia dla tego spektaklu. Była to akcja teatru, więc podnosi się, że zachowałem się nielojalnie wobec teatru. Miała to być manifestacja za wolnością słowa, więc wykorzystałem to i również mogłem jako wolny człowiek się wypowiedzieć" - relacjonował w sierpniu br. Cichucki w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".

Nic złego w prezentacji "Golgota Picnic" nie widział natomiast dyrektor teatru. Marek Cichucki odwołał się do miejscowego sądu pracy od decyzji o zwolnieniu i oczekuje na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy. W Teatrze Nowym w Łodzi "Golgota Picnic" nie jest już prezentowana.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji