Artykuły

Katowice. Finał IV Konkursu "Jednoaktówka po śląsku"

Obraz śląskich kobiet - samotnych, ale jednocześnie silnych - to temat spektaklu "Frelki", napisanego na podstawie fragmentów nagrodzonych tekstów w konkursie "Jednoaktówka po śląsku". Premiera odbędzie się 5 grudnia w Teatrze Korez w Katowicach. Kolejne spektakle 6 i 7 grudnia w Kopalni Guido w Zabrzu.

"Frelki" to opowieść o samotności i potrzebie bliskości drugiego człowieka przez pryzmat śląskiej kobiety, której silny obraz znalazłem w zbiorach jednoaktówek (nagrodzonych w konkursie - red.) - powiedział reżyser spektaklu Marcin Gaweł. Dodał, że śląska kobieta jest specyficzna - z jednej strony samotna, bo nie dostaje od bliskich tyle miłości, ile potrzebuje, ale jednocześnie silna m.in. ze względu na ilość jej obowiązków.

"Frelka" to po śląsku dziewczyna. Jak zapowiedział reżyser, w spektaklu wystąpią trzy aktorki, z których dwie zaprezentują się na scenie"na żywo", a gra trzeciej zostanie wyświetlona z projektora. Oprócz fragmentów jednoaktówek widzowie usłyszą również pieśni pogrzebowe i improwizacje - wszystko po śląsku.

"Jednoaktówka po śląsku"" to literacki konkurs na tę krótką formę dramaturgiczną, napisaną po śląsku. Pierwsza edycja odbyła się w 2011 r.

Premiera spektaklu "Frelki" odbędzie się w ramach finału czwartej edycji konkursu - 5 grudnia zostaną ogłoszone nazwiska tegorocznych laureatów. Zaplanowano również premierę książki z nagrodzonymi tekstami z 2013 r., do której dodatkiem będzie audiobook. Trzy najlepsze zeszłoroczne jednoaktówki czytają tam m.in. dyrektor teatru Korez Mirosław Neinert oraz aktorzy Andrzej Mastalerz i Anna Guzik-Tylka.

Jak powiedział PAP jeden z tegorocznych jurorów "Jednoaktówki po śląsku" Waldemar Szymczyk, kolejna edycja konkursu cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród Ślązaków, ale także wśród osób mieszkającymi poza tym województwem. - To jedyny w Polsce konkurs dramaturgiczny w gwarze - zaznaczył juror.

- Mimo, że większość jednoaktówek została napisana przez amatorów, to ich poziom jest na tyle wysoki, że sięgają po nie zawodowcy - ocenił Szymczyk. Przypomniał, że w tym roku na deskach Teatru Śląskiego w Katowicach wystawiono monodram po śląsku "Rajcula warzy" na podstawie tekstu Aliny Moś-Kerger, wyróżnionego w konkursie w 2013 r.

Zgodnie z regulaminem konkursu objętość prac nie może przekraczać 10 stron maszynopisu, a w jednoaktówce może pojawiać się najwyżej czterech bohaterów. Prace w tym roku oceniało jury w składzie: pomysłodawca konkursu Ingmar Villqist, dyrektor Teatru Korez Mirosław Neinert, Piotr Zaczkowski z Instytucji Kultury Katowice Miasto Ogrodów oraz Waldemar Szymczyk z Imago Public Relations.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji