Artykuły

W poszukiwaniu oczyszczenia

"Wasza wysokość" w reż Katarzyny Kalwat w Teatrze WARSawy w Warszawie. Pisze Katarzyna Anna Binkiewicz na swoim blogu Krytykat.

Góry. Potężne, silne, niezależne. Mają swoje kaprysy. Potrafią być uśmiechnięte i łagodne, ale też groźne i pyszne. Są jak ludzki organizm. Żyją. Czy właśnie to życie tak fascynuje himalaistów, którzy z poświęceniem zdobywają kolejne szczyty? Wszak ryzykują własne istnienie, świadomie decydują się na wyprawy, które często wykraczają poza granicę bezpieczeństwa. Premierowy spektakl "Wasza Wysokość" w Teatrze WARSawy przybliża widzom górski świat, który pełen jest nie tylko śniegu, ale także adrenaliny, trudnych wyborów, gorzkich pożegnań i ekscytacji.

"Wasza Wysokość" to spektakl inspirowany życiem i dokonaniami Wandy Rutkiewicz - wybitnej himalaistki, pierwszej kobiety na K2 i pierwszej Europejki na Mount Evereście. Inspirowany, bo tak naprawdę tekst autorstwa Anny Wakulik jest pewną fantazją, a sam życiorys himalaistki staje się punktem wyjścia do refleksji i zagłębienia się w swoje własne emocje.

Wanda Rutkiewicz (Jadwiga Jankowska-Cieślak) właśnie wróciła z wyprawy. Wróciła bez swojego partnera. Zostawiła go? A może naprawdę nic nie mogła zrobić i ratowała siebie? Mimo społecznego wykluczenia i pogardy, a także oskarżeń o makiawelizm Rutkiewicz nie traci ducha i miłości do gór. Nie potrafi wyobrazić sobie życia bez nich. To miłość odwzajemniona, to prawdopodobnie jedyna relacja, jaką udało jej się stworzyć. Ponownie więc wyrusza w jedynym słusznym kierunku. W tej niezwykłej wyprawie towarzyszy jej przyjaciel Jerzy (Henryk Niebudek) - himalaista w trakcie spoczynku, jego córka Anna (Monika Pikuła), której chłopak zginął podczas ostatniej wyprawy Rutkiewicz i kolega Anny, reżyser-dokumentalista (Tomasz Tyndyk). Dla całej czwórki ta podróż to coś więcej niż tylko wyprawa w góry. To podróż, a może powrót do siebie samych. To połączenie z prawdą, z czystą myślą. Warunki panujące na górze są nieporównywalne z tymi na dole. Człowiek, który przekroczył pewien próg wytrzymałości i bezpieczeństwa myśli zupełnie inaczej. Inaczej postrzega życie, jego percepcja zmienia się.

Są. W małym namiocie, w środku nicości, gdzieś tak wysoko, że żaden umysł nie jest w stanie tego pojąć. W obozie szturmowym czekają na poprawę pogody. Oddech w oddech. Są sobie potrzebni, a jednocześnie tak bardzo mają dość. Ta sytuacja krańcowa, w której znaleźli się bohaterowie spektaklu otwiera w nich nieznane dotąd obszary odczuwania. Wanda i Jerzy prawdopodobnie po raz pierwszy szczerze rozmawiają o swojej znajomości, Anna wyrzuca z siebie cały gniew, dotyka swojego smutku i stara się go zrozumieć. Przyjaciel Anny w druzgocącym monologu zwraca uwagę na bezsens świata, na mieliznę w której utknął.

Spektakl "Wasza Wysokość" to podróż w góry. Podróż we własne góry niepokojów i problemów. To wędrówka trudna i nieprzewidywalna, ale jest w niej piękno i prawda. Zespół aktorski jest niesamowity. Każda z postaci to inna energia, każda wnosi na scenę nowe emocje i spostrzeżenia. Nie ma mowy o przypadkowości. Obłęd i rozpacz, radość i szaleństwo. Na scenie wszystko miesza się ze sobą. Aktorzy w niesamowity sposób zbudowali nastrój, który zmienia się wraz z kolejnym kilometrem wyprawy. Jadwiga Jankowska-Cieślak w roli Wandy Rutkiewicz jest prawdziwa do cna. Jej chłodne gesty, oszczędność środków i silny, twardy ton sprawiają, że patrzy się na nią z szacunkiem i lękiem jednocześnie. Jej postać jest posągowa i zimna.

Perfekcyjna, zadaniowa, bezrefleksyjna. Czy taka właśnie jest Nasza Wysokość?

Katarzyna Kalwat, reżyser spektaklu, stworzyła głęboki, gorzki, ale prawdziwy obraz ludzkiej egzystencji. Odwołując się do życia znanej himalaistki przybliżyła widzom trudny i chimeryczny świat gór. Poszarpane sceny, ostre przejścia, gra świateł - te wszystkie zabiegi pracują na sukces spektaklu "Wasza Wysokość". Wszystko jest tutaj spójne. Nie można także nie wspomnień o wyjątkowej, ascetycznej i monumentalnej jednocześnie scenografii autorstwa Dominiki Skazy, która dopełnia całości. Twórcy spektaklu porywają widzów w podróż na szczyt. Na szczyt własnych lęków, marzeń i frustracji. Ten spektakl jest jak oczyszczenie. Mroźne katharsis.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji