Artykuły

Ból i ekstaza

"Spartakus" w choreogr. Emila Wesołowskiego w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Balet "Spartakus" Arama Chaczaturiana jest wartościową pozycją w repertuarze Teatru Wielkiego-Opery Narodowej. Tancerze występują tutaj z towarzyszeniem "żywej" orkiestry, a muzyka Chaczaturiana, który zdobył światowa, popularność jako autor ponadczasowego hitu "Taniec z szablami", jest na tyle bogata i autonomiczna, ze można jej słuchać nawet bez obrazu. Paweł Przytocki przygotował i poprowadził zespół z niebywałym temperamentem, wręcz dynamitem w scenach walki, w scenach i lirycznych zaś z ekstatyczną namiętnością. To najmłodszy w świecie dyrygent, któremu powierzono tak odpowiedzialne zadanie w ten sposób Przytocki został zarekomendowany przez dyr. Sławomira Pietrasa. Osobne słowa uznania należą się twórcom scenografii, kostiumów i reżyserii świateł. Wspólne dzieło plastyki scenicznej nosi piętno najwyższej jakości, przy wykorzystaniu środków skromnych i subtelnych. Choreografia Emila Wesołowskiego szczęśliwie wyzwoliła dzieło od propagandowych konotacji, data natomiast sporo okazji do popisu solistycznego. Doskonale spełniła się tutaj Dominika Krysztoforska, która szczęśliwie wróciła po niedawnej kontuzji, partnerujący jej w tytułowej roli Wojciech Ślęzak ma doskonale warunki sceniczne, do udźwignięcia tak odpowiedzialnej roli. Podobno lepszy był w premierowym spektaklu Sławomir Woźniak. Głównym bohaterem pozostał jednak kompozytor.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji