Artykuły

Kraków. Ukazał się dwutomowy "Penderecki"

"Penderecki" to tytuł dwutomowego dzieła poświęconego muzyce i pasjom Krzysztofa Pendereckiego (na zdjęciu), które właśnie trafiło do księgarń. Promocja książki z udziałem kompozytora odbyła się w poniedziałek (19 grudnia) w Krakowie.

Pierwsza część książki to zapis rozmów, które z Krzysztofem Pendereckim przeprowadził jego wieloletni przyjaciel, muzykolog prof. Mieczysław Tomaszewski. Tom drugi zawiera 150 zdjęć Marka Bebłota, wykonanych w założonym przez kompozytora ogrodzie obok dworu w Lusławicach koło Zakliczyna (Małopolska).

W wywiadzie pojawia się wiele wątków: dzieciństwo kompozytora, opowieść o rodzinnej Dębicy i przodkach, o muzyce, dworze i ogrodzie w Lusławicach, zainteresowaniu dendrologią, a wreszcie o poezji i o historii Polski.

Prof. Teresa Malecka z Akademii Muzycznej w Krakowie podczas poniedziałkowej promocji książki podkreśliła, że jest to rozmowa długa, a jednocześnie bardzo autentyczna, bo prof. Tomaszewskiemu udało się nakłonić Krzysztofa Pendereckiego, znanego z tego, że jest introwertykiem, do szczerych odpowiedzi. - Jestem znany z tego, że jestem zamknięty w skorupie, w Lusławicach, w swoim labiryncie. Rzadko go opuszczam, a jeśli już, to okrężna drogą - przyznał Penderecki. - Znalazłeś metodę na to, żebym w ogóle coś powiedział - zwrócił się do prof. Tomaszewskiego.

Krzysztof Penderecki podkreślił, że aby taka książka mogła powstać, musiało być dwóch ludzi, którzy chcieli ze sobą rozmawiać, a równie ważny był moment i miejsce rozmowy, bo w Lusławicach, pod lipą czy w alei, był u siebie. - Mieczysław umiał pytać. Był dociekliwy i nieustępliwy. Jeśli nie odpowiadałem na jakieś pytanie, wracał do tego wątku inną drogą - tłumaczył kompozytor. Żartował, że w książce więcej jest pytań niż jego odpowiedzi. Ale - jak wyznał - doszedł do wniosku, że jest ona niepełna i teraz miałby ochotę powiedzieć dużo więcej o swoim życiu, m.in. o wczesnym dzieciństwie.

Książka "Penderecki" ukazała się nakładem wydawnictwa BOSZ. Jak wyjaśnił dyrektor wydawnictwa, Bogdan Szymanik, dzieło to miało połączyć i pokazać dwie wielkie pasje kompozytora: muzykę i ogrody.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji