Artykuły

Burza na Karasia

Kim jest Prospero, jak wyczarować na scenie jego wyspę, co oznacza zakończenie "Burzy"? Z ostatnim dramatem Szekspira, opowieścią o tajemniczym magu, zmaga

się reżyser Jarosław Kilian. W Teatrze Polskim trwają próby. Premiera 8 marca

Dla Jarosława Kiliana "Burza" jest historią o rozczarowaniu. Prospero - mag, wygnany wład­ca Mediolanu, mieszka z córką Mirandą na bezludnej wyspie. Wywołuje burzę, podczas której rozbija się statek tych, któ­rzy go skrzywdzili. Wśród rozbitków znajdują się brat i uzurpator mediolań­skiego tronu oraz król Neapolu z synem Ferdynandem. Plan zemsty Prospera nie­oczekiwanie krzyżuje miłość Mirandy i Ferdynanda.

Premiera "Burzy" w Teatrze Polskim, która ma uczcić jubileusz 90-lecia tej sceny, to w ostatnich miesiącach już trzecia w Warszawie propozycja prze­analizowania tego tematu. "Burzę" Szekspira w teatrze Rozmaitości wysta­wił Krzysztof Warlikowski, "Morze i zwierciadło" Audena - którego akcja rozgrywa się tuż po zakończeniu "Bu­rzy", a bohaterami są Prospero, Kaliban i Ariel - możemy oglądać w Teatrze Narodowym. O czym opowie swoją "Burzą" Jarosław Kilian?

DOROTA WYŻYŃSKA: Jak wyczaro­wać na scenie wyspę Prospera?

Jarosław Kilian: Jeden z bohaterów powiada, że na wyspie, na której rozgry­wa się akcja, "mieszkają wszystkie udrę­ki, strachy, cuda i dziwy", Szekspir umie­ścił tu cały świat. Wyspa w moim przed­stawieniu jest sceną, a scena jest wyspą. A więc pusta scena, gołe deski sceny, wy­ciągi, rampy świetlne... bo tu wszystko rozgrywa się w teatrze. Taka scena z łatwością zmieni się w pokład okrętu. Posłużymy się też projekcjami chmur, obłoków, cieni. Wszystko jest iluzją.

- Tak, jest w "Burzy" rozmowa rozbit­ków. Nie wiadomo, czy ocaleli, czy są już na tamtym świecie. A są na scenie. Mówią nawet, że zostali "wyrzuceni na scenę tej wyspy". Jeden zachwyca się: "Ale tu bujna trawa", drugi stwierdza zdziwiony, że tu w ogóle nie ma trawy. Pierwszy: "Popatrz na nasze stroje... prze­siąkły wodą", drugi stwierdza, że "to naj­osobliwsze i zupełnie niewiarygodne, bo

zachowały całą swoją świeżość i barwę". Szekspir obnażył przed nami fakt teatral­ności utworu. I to, wbrew pozorom, czy­ni bohaterów bardziej wiarygodnymi.

W jaki kostium ubrać szekspirowskich bohaterów? W przysłowiowe dżinsy czy tzw. stroje z epoki?

- Szekspir w swoich sztukach z upo­dobaniem posługiwał się anachroniz­mami. To przecież u niego w "Juliuszu Cezarze" jest zegar, a Czechy leżą nad morzem. Myślę, że nasze kostiumy bę­dą pewną zbitką tego, co teatralne, hi­storyczne i współczesne. Świadomie po­służymy się anachronizmem. Ale nie będzie tu też tzw. klasycznego kostiu­mu historycznego w tradycyjnym zna­czeniu.

A muzyka?

- Muzyka, której autorem jest Abel Ko­rzeniowski, tworzy bardzo ważną prze­strzeń przedstawienia. Ta wyspa pełna jest przedziwnych dźwięków. Ma swoją własną fonosferę!

O bohaterach "Burzy" opowiada Jarosław Kilian

PROSPERO - Olgierd Łukaszewicz

To człowiek, któremu się zdaje, że jak Faust posiadł wszyst­kie fakultety, ma mądrość ksiąg i talent reżysera - kreatora rzeczywistości. Potrafi wywołać burzę i sprowadzić na wyspę swych wrogów. Jednak na końcu odkrywa swoją bezradność wobec paradoksu życia, wobec miłości Mirandy i Ferdynan­da. Okazuje się, że mądrość nie pomaga żyć, a władza nicze­go nie ułatwia. Nawet wybaczenie okazuje się zbyt późne i cie­szyć się już nie ma z czego. Cywilizacja poszła za daleko - jesteśmy perfekcyjni we wszystkich dziedzinach, opanowaliśmy technologie, które powoli wymykają się nam spod kontroli, a my sami wyniszczamy się. Tak dzieje się przecież dzisiaj. Dramat Prospera polega na ostatecznym wyrażeniu zgody na świat taki, jakim jest - bez ingerencji w niego, naprawiania go: nic nie wyszło z edukacji Mirandy, uczłowieczenia Kalibana, utopii nowego państwa, planów na­wrócenia zbrodniarzy. Filozof i mędrzec ponosi klęskę wobec życia. Musi zła­mać swą magiczną laskę.

ARIEL - Małgorzata Lipmann

Ariel jest istotą bez właściwości. Jest jak płyn, który przyj­muje kształt naczynia do którego został przelany. W teatrze Prospera jest aktorem, który musi się wcielać w wiele ról: Nimfy, Harpii, Iris. Tęskni do wyzwolenia. Ale jego wolność to zej­ście ze sceny. A może Ariel to duch, który "posiadł" Prospe­ra... I wówczas to Prospero będzie musiał uwolnić się od Arie­la, który opanowuje jego wyobraźnię.

KALIBAN - Marcin Jędrzejewski

Kaliban to najbardziej skrzywdzona postać w "Burzy". Jest ofiarą eksperymentu Prospera. Prawowity właściciel wyspy, syn wiedźmy, istota pierwotna i dzika, która jest na siłę cywilizo­wana. Staje się niewolnikiem. Zostaje poddany"reedukacji przez pracę". I podejmuje rozpaczliwą próbę buntu. "Burza" mogła­by kończyć się nieco inaczej: wszyscy wyjeżdżają z wyspy, przemienieni, nieprzemienieni, rozgoryczeni, nierozgoryczeni, oczyszczeni, nieoczyszczeni, a na wyspie zostaje Kaliban. To jemu zawalił się cały świat. Kalibanowi, który wyje samotny na wyspie.

MIRANDA - Magdalena Smalara

Miranda w naszym przedstawieniu to dziewczyna z krwi i ko­ści, która też przeżywa swoją burzę. Odkrywa tajemnicę swo­jej przeszłości, po raz pierwszy się zakochuje i po raz pierwszy przeciwstawia ojcu. Jak zawsze u Szekspira w najgłębszym cieniu pojawia się zapowiedź nadziei. Tym, co przychodzi po burzy, katastrofie, zwątpieniu, jest miłość. Miłość Mirandy i Ferdynanda. Tylko dzięki Mirandzie powrót z bezludnej wys­py do świata staje się możliwy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji