Artykuły

Bale. Karty. Narty. Polowania. Polo­wania na posagi. Bez końca. Bez sensu - wspomina życie w przedwo­jennym majątku zdeklasowany arysto­krata stryj Eustachy - główny bohater (w tej roli znakomity Ignacy Gogo­lewski) najnowszej sztuki Tomasza Łubieńskiego. Łubieński, poeta i pi­sarz - autor między innymi słynnej książki o powstaniach "Bić się czy nie bić" - dramat "Ostatni" napisał na za­mówienie Teatru Narodowego w War­szawie. "Ostatni" to historia upadku majątku Różampol, przez który przeta­cza się tragiczny korowód historii: naziści, staliniści, współcześni dorob­kiewicze. Łubieński ironizuje, opisując współczesnych nam "snobów szlachetczyzny". W scenie rodzinnego zjazdu pojawia się biznesmen, poto­mek chłopów, który na gruzach mająt­ku chce urządzić park atrakcji: według ustalonej taryfy będzie można chodzić w kontuszach, odbierać czapkowanie od poddanych, pojedynkować się i spać z wiejskimi dziewczynami. Re­żyserem efektownej inscenizacji jest Tadeusz Bradecki. W tym przypadku potwierdza się stara zasada: dobry tekst - dobra inscenizacja.