Artykuły

Rozmawiali o "Kordianie". Współczesnym "Kordianie"

Do "właściwej" premiery "Kordiana" Juliusza Słowackiego w inscenizacji i reżyserii Piotra Szczerskiego jeszcze kilka dni - spektakl premierowy aktorzy zagrają 3 maja. Jesteśmy już za to, wyjątkowo w naszym Teatrze, po premierze studenckiej i spotkaniu z twórcami - pisze Paulina Drozdowska z Teatru im. Żeromskiego w Kielcach.

Przy mniej więcej w połowie wypełnionej widowni, bo aż tylu widzów zostało w Teatrze po zakończonym spektaklu, starym zwyczajem rozpoczął Andrzej Kozieja - wykładowca Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Zaczęło się, rzecz jasna od Kordiana, czyli Mateusza Rzeźniczaka. 23-letniego aktora, z dyplomem Łódzkiej Filmówki, z Łodzi - z której pochodzi (gratka dla fanek i fanów) - do Kielc przyprowadziło marzenie. Marzenie o zagraniu Kordiana. Sen się spełnił, choć Rzeźniczak skromnie przyznaje, że nie jest łatwo pracować nad romantycznym tekstem Słowackiego i rolą obarczoną ciężarem oczekiwań. Nieocenione okazały się porady reżysera, jego asystentów (Dawid Żłobiński, Beata Wojciechowska i Artur Słaboń) oraz całego zespołu aktorskiego, którzy cały czas służą mu radą. Rzeźniczak przyznał, że przede wszystkim, tak jak wskazuje na to, jego sceniczny strój (który zainteresował widzów) chce kreować postać współczesną, bliską jemu samemu, taką, z którą łatwo zidentyfikuje się młody widz.

Z tekstu Słowackiego w "Kordianie" Szczerskiego został wątek polityczny, poprowadzony od koronacji Cara (Wojciech Niemczyk) i magiczny. Upadłe Anioły stwarzają malowniczo i w partiach śpiewanych świat, w którym rozgrywa się przedstawienie. To one także - równie dzięki prostej, funkcjonalnej, efektownej i budującej wiele znaczeń scenografii - budzą zachwyt i poruszają zmysły w tym spektaklu. Tak wieszczą głosy rozentuzjazmowanej publiki. Zamysł, by tyle tylko i aż zostawić z arcydramatu, narodził się w głowie reżysera na długo przed tym sezonem teatralnym, a "Kordian" jest dalszą, po "Hemarze. Poecie przeklętym", wypowiedzią Szczerskiego o Polsce, polskości i współczesnym patriotyzmie.

Ziściła się idea twórcy o tym, żeby wywołać dyskusję o tych kwestiach. Właśnie teraz, w konkretnym czasie i sytuacji politycznej. I padało na tym spotkaniu wiele głosów młodych ludzi, sądzących, że patriotyzm wciąż istnieje i że czują potrzebę rozmawiania o nim. Na tych młodych, reżyser wyraźnie liczy - myślą wracam tu do tekstu programowego do "Kordiana". Pytania padały jeszcze po zakończeniu spotkaniaa przedmiotem rozmowy jeszcze w kuluarach był nowy spektakl Szczerskiego.

Wynikało z nich, że warto...

"Kordian" okazał się także nowym początkiem. Dosłownie rzecz biorąc. Kozieja oświadczył, że podczas spektaklu swoją nagrodę odebrali laureaci I konkursu literackiego sponsorowanego przez Piotra Szczerskiego. Zwycięzcy mogli, skorzystać z sześcioosobowej loży. Szczerski poddał pomysł, by w drugim konkursie rywalizowali twórcy jednoaktówek (sic!). Niewykluczone także, że trafią one na deski naszej sceny dramatycznej. Instytut Filologii Polskiej wystosował do Szczerskiego list z podziękowaniami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji