Artykuły

Osieckiej życie zachodu warte

Zdjęcie na okładce, hm, jakoś mało atrakcyjne, tytuł "Potargana w miłości" też nieszczególnie zachęca. Ale to jednak książka "O Agnieszce Osieckiej", jak nie zajrzeć zatem? A potem już tylko zachwyt od pierwszych zdań, od pierwszej stronicy. Dawno nie przeczytałem biograficznej książki tak jednym tchem, tak zachłannie, natrafiając na zdania tak nieoczywiste, choć przecież o życiu tej poetki piosenki wiedziałem jakże wiele - pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.

Tyle że w tej opowieści Uli Ryciak nie o same fakty idzie, a o jakość opowieści, o jakość i rytm zdań niejako z Osieckiej wywiedzionych. Z tej, która tak kusząco poetyzowała zwyczajność, jak ujęła to wielka Janion. I dlatego książka Ryciak jawi się jak autobiografia, tyle że napisana przez kogoś innego.

To opowieść zrodzona z niewątpliwej fascynacji, ale zarazem niepozbawiona dystansu, nurzająca się w prywatności, ale bez zapaszku plotkarskiego magla, za to zwiewnie splatająca życie z piosenkami, których stworzyła Osiecka dwa tysiące. Odbijały zawiłości uczuć autorki, jej miłosne spełnienia i niespełnienia. Piosenkami rozmawiała o miłości z Jeremim Przyborą, a i on podobnie odpowiadał. Niby mogliśmy się domyślać; teraz Ryciak dyskretnie podsuwa nam ów klucz do piosenek jako pamiętnika z zabiegów, by kochać i być kochaną, a zarazem ocalić to, co najważniejsze - własną niezależność. By niezmiennie czuć się wolną. W efekcie stanie się Osiecka, jak pisze Ryciak, "prekursorką krajowych singielek". Kolejne związki były równie intensywne, co nietrwałe.

Młodzieńcza fascynacja Markiem Hłasko - po którym zostały poraniona ambicja, biały kożuch i maszyna do pisania, później kolegą z STS-u, Andrzejem Jareckim, małżeństwa z bon vivantem Wojtkiem Frykowskim i krakowskim reżyserem Wojciechem Jesionką, rozmaite wzajemne zauroczenia - Jeremim Przyborą, Danielem Passen-tem, któremu zostawiła córkę. I to mniej wzajemne, zatem jakże bolesne - dużo młodszym, innym dziennikarzem "Polityki" (autorka podaje tylko jego imię Zbigniew, zatem nie ujawniajmy nazwiska). I Michałem Kottem, co nowojorski odwołał ślub. I wreszcie - André Hübner-Ochodlo, który opromieniał ostatnie lata Osieckiej, dając jej w swym sopockim teatrze Atelier, teraz noszącym imię poetki, ostatnią przystań życia. To tam, już poważnie chora, wystawiła "Apetyt na śmierć".

Od dziecka wychowywana przez ojca na kogoś wyjątkowego, inteligentna, oczytana, znająca języki, delikatna niczym motyl w poezji, acz nie wolnej od żartu i przewrotności, twardo stąpała po ziemi, gdy należało promować piosenki, zabiegać o ich udział w festiwalach czy o pieniądze. Ale umiała też się nimi dzielić. Jak i nimi szastać. A jednocześnie całe życie nie chciała być dorosła, co podkreślała wciąż tą samą fryzurą z młodości. Naiwnością czy wiarą w siłę swego nazwiska można tłumaczyć list do gen. Kiszczaka (z początku 1984 r.) w obronie skazanego Adama Michnika i deklarację, że może za niego "posiedzieć (ale nie więcej niż rok) i zapłacić (ale nie więcej niż milion)". Dwa lata wcześniej wstawiła się za swym internowanym przyjacielem Januszem Andermanem.

I tak wiodła Osiecka życie, co to "zachodu jest warte", życie będące "powieścią z przygodami, ale nie zawsze w dobrym guście" - jak sama oceniła. Życie, w którym pojawił się z całą natarczywością również alkohol.

Opisując je, Ula Ryciak wykorzystuje tak teksty Osieckiej, jak i wypowiedzi jej przyjaciół, z którymi spędziła dziesiątki godzin. Powstał obraz migoczący wieloma barwami, bo Osiecka sama dbała, by ujawniać światu wiele twarzy. "Myślę, że największym wrogiem Agnieszki Osieckiej była dychotomia jej własnych pragnień" - wyznała autorka w jednym z wywiadów.

W 18 lat po odejściu Osieckiej otrzymaliśmy dzięki Uli Ryciak i Wydawnictwu Literackiemu fascynujący obraz Wielkiej Poetessy, ale i czasów oraz ludzi. A Ryciak umie oświetlać ich krótkim fleszem, trafnym i błyskotliwym. Hłasko: "Na ciele olbrzyma tkwi głowa z buzią rozkapryszonego bachora". Wspaniała książka, godna lektury. I nagród...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji