Filomena Marturano
"Filomena Marturano" to zabarwiona liryzmem i humorem opowieść o tym, jak biedna neapolitanka realizuje marzenie swego życia - jednoczy w prawdziwą rodzinę mężczyznę, z którym spędziła wiele lat, oraz swoich trzech nieślubnych synów, którzy dorastali nie znając matki. Swój cel osiąga mimo rozlicznych przeszkód i ofiarowuje najbliższym bezcenną wartość, odnalezioną w afirmacji życia rodzinnego. Filomena przyszła na świat w nędznej, ohydnej suterenie. Ojciec raz w życiu odezwał się do niej dobrym słowem: urosłaś, a tu nie ma co jeść... Spotkała na ulicy pięknie ubraną koleżankę, poszła w jej ślady. Nie zabiła swoich dzieci, choć wszyscy radzili jej, jak pozbyć się kłopotu. Cudowna Matka Boska Różana przemówiła do niej czyimiś ustami: dzieci to dzieci. Wychowała chłopców, wykierowała na ludzi. Największy cukiernik w mieście Domenico Soriano nawet nie zauważył, że z jego pieniędzy utrzymywała jeszcze trzy osoby. Służyła mu wiernie przez 25 lat, dom prowadziła lepiej niż żona, pilnowała interesów, gdy on się bawił...