"Fizycy" Dürrenmatta w Teatrze Dramatycznym
W dniu 23 bm. odbędzie się w Teatrze Dramatycznym piąta z kolei premiera sztuki Friedricha Dürrenmatta - "Fizycy" w przekładzie Ireny Krzywickiej i Jana Garewicza.
W rolach głównych - trzech pacjentów fizyków, przebywających w prywatnym sanatorium dla obłąkanych - zobaczymy Jana Świderskiego, który grał rolę tytułową w "Romulusie Wielkim", Edmunda Fettinga i Bolesława Płotnickiego oraz w roli właścicielki tego sanatorium - Wandę Łuczycką, która grała rolę główną w "Wizycie* starszej pani".
Teatr Dramatyczny wystawia "Fizyków" w oprawie scenograficznej Ewy Starowieyskiej muzycznej - Tadeusza Bairda. Reżyseruje Ludwik René. Był on również twórcą pierwsze inscenizacji sztuki Dürrenmatta na tej scenie - "Wizyty starszej pani".
- Jak wiemy, w listopadzie ubiegłego roku - mówi reż.René - bawił w Warszawie Friedrich Dürrenmatt odwiedził on wówczas nasz teatr i odbył zespołem interesującą rozmową na temat "Fizyków". Pozwolę sobie więc tutaj zacytować dwa krótkie fragmenty wypowiedzi Dürrenmatta.
...Sztuka musi być grana tak, jak została napisana. W swojej formie jest bardzo zwięzła, przestrzegana jest w niej ściśle jedność czasu, miejsca i akcji, bo skoro akcja rozgrywa się wśród wariatów, należy jej się tylko forma klasyczna",a środkowa przerwa - antrakt - istnieje po prostu dlatego, by zaznaczyć czas potrzebny policji, gdy po raz drugi wkracza do sanatorium.
...Mówienie jest zadaniem aktora na scenie. Słowo wypowiedziane w skromnej tylko mierze oddaje konkretnie myśl człowieka, jak również i to nad czym się zastanawia i co planuje. W tej sztuce ludzie grają sami przed sobą - grają narzucone sobie role. Jest to jak gdyby teatr w teatrze.
Ze swej strony chcą podać dwa punkty z 21 - punkt 17 i 18 - zamieszczonych przez Dürrenmatta no końcu egzemplarza "Fizyków" "To, co dotyczy wszystkich ludzi, może być rozwiązane tylko przez wszystkich ludzi" i "Każda próba jednostki, aby rozwiązać na swój sposób to,co dotyczy wszystkich ludzi, musi być skazana na niepowodzenie".
Według mnie, zawarta jest w tych dwóch punktach myśl przewodnia "Fizyków".
Rozmawiała IRENA STRZEMIŃSKA