Artykuły

Częstochowa. Jak zamienić się w kukiełkę?

- Sztuka improwizacji polega na tym, że wykonujemy zadania natychmiast. Nie zastanawiamy się nad nimi godzinami - tłumaczyła aktorka Iwona Chołuj podczas warsztatów teatralnych dla młodzieży. Chętnych, by rzucić się w żywioł improwizacji, nie brakowało.

Wakacyjne warsztaty dla młodzieży są już tradycją częstochowskiego Teatru im. Mickiewicza. W tegorocznej edycji uczestniczy blisko 30 osób. Warsztatowicze mają od 12 do 18 lat. Podzielono ich na dwie grupy. Tajniki teatru zgłębiają od soboty. Wakacyjna przygoda zakończy się w środę 1 lipca.

- Mamy kilkoro stałych bywalców, ale są też zupełnie nowe osoby. Bardzo nas cieszy, że ta propozycja przyciąga młodych, zdolnych ludzi - zaznacza Ewa Oleś, koordynatorka warsztatów. - W tym roku oferta warsztatowa była bardzo bogata. Zaczęliśmy w ferie, ponieważ zimowe i letnie wakacje to już nasza klasyka. Organizujemy je od lat. Za to warsztaty czteromiesięczne zorganizowaliśmy po raz drugi. Po latach powróciła też propozycja dla dorosłych. Zajęcia poprowadził Andrzej Bartnikowski. Wszystkie pomysły chcemy kontynuować. Już dziś myślimy o planach na przyszły rok - dodaje.

Podczas wakacyjnej odsłony warsztatów młodzież pod okiem Bartosza Kopcia poznawała elementarne zadania aktorskie, choreografii uczył ich Bazyli Ogiński, zaś nad wierszem i pozawerbalnymi środkami ekspresji pracowali z Agnieszką Łopacką.

Szczególnym entuzjazmem cieszyły się wśród młodych zajęcia z improwizacji prowadzone przez Iwonę Chołuj i replika fotografii [na zdjęciu], którą poprowadził Piotr Dłubak.

- Zajęcia z improwizacji są naprawdę świetne. Udawaliśmy kukły. Mogłem mówić, ale moim ciałem kierował ktoś inny. Pomaga tu duża wyobraźnia - zaznacza Daniel Romano, 13-latek, który już po raz drugi uczestniczył w warsztatach. Swoją przyszłość także chciałby związać ze sztuką.

Podczas improwizacji nie tylko udawano kukiełki. Młodzież musiała zmierzyć się także z odwzorowywaniem - jedna grupa przygotowywała układ, druga musiała go odtworzyć, a także dokańczaniem historii, i to na czas. I tak opowieść o "małym Piotrku, który zgubił swoje kapcie w kolbie kukurydzy" rozrosła się o moc nowych wątków - od napadów na bank po gotowanie gulaszu czy odpalanie mechanicznej bomby.

Wyzwaniem podczas zajęć fotograficznych było choćby pokazywanie "ciekawości". Na scenie pojawiły się nie tylko damy w pięknych sukniach, ale także ufoludki, Chińczyk i kot. - Musicie przekazać widzom jak najwięcej emocji - tłumaczył fotografik Piotr Dłubak.

Warsztaty w teatrze to niejedyna letnia alternatywa dla młodych. Atrakcje na pierwszą połowę wakacji przygotowały m.in. stowarzyszenia i kluby sportowe. Program akcji "Lato 2015" na stronie: www.czestochowa.pl.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji