Artykuły

USA. Misty Copeland główną solistką American Ballet Theatre

Zjawiskowo piękna Misty Copeland 1 lipca została pierwszą w dziejach afroamerykańską główną solistką legendarnego American Ballet Theatre.

W USA Misty Copeland od dawna jest niesłychanie popularna, "Time" umieścił ją w gronie stu najbardziej wpływowych osób na świecie. Ale jak się okazało, 32-letnia tancerka nie osiągnęła jeszcze wszystkiego, skoro teraz sięgnęła po niesłychanie prestiżowe stanowisko głównej tancerki w American Ballet Theatre.

Przed nią nikomu o jej kolorze skóry nie udało się tego osiągnąć. W 75-letniej historii American Ballet Theatre byli w tym zespole afroamerykańscy tancerze, zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Niektórym powierzano też solowe partie. Ale to Misty Copeland jako pierwsza zaszła tak wysoko w baletowej hierarchii.

Zadecydowały o tym nie tylko oryginalna uroda (w jej żyłach płynie krew przodków afrykańskich, włoskich i niemieckich), wyjątkowy wdzięk, ale także nieprawdopodobny talent. Tajniki baletu klasycznego Misty zaczęła bowiem poznawać późno, wcześniej jej idolkami były: słynna gimnastyczka Nadia Comaneci, potem Mariah Carey, do której piosenek tworzyła własne układy taneczne. Dopiero w wieku 13 lat zaczęła pobierać pierwsze lekcje tańca. Na dodatek robiła to nieregularnie, bo matka, zmieniająca ciągle życiowych partnerów, nie interesowała się tym, by zapewnić córce solidną baletową edukację.

Nauczyciele szybko jednak odkryli, że Misty jest wyjątkowa. Po kilku miesiącach już zatańczyła w "Czekoladowym dziadku do orzechów" - afroamerykańskiej wersji znanego baletu klasycznego. Miała 15 lat, gdy na konkursie w Los Angeles zdobyła pierwszą nagrodę, szczególnie ważną, bo było to stypendium, umożliwiającą dalszą naukę. Kiedy trafiła do San Francisco Ballet Scholl, umieszczono ją w najbardziej zaawansowanej klasie. Od 2000 roku jest w zespole American Ballet Theatre.

To wspinanie się Misty Copeland po szczeblach sformalizowanej hierarchii obowiązującej w zespołach o dużej tradycji stało się możliwe także dlatego, że w naszych czasach uległy poluzowaniu sztywne kanony baletu klasycznego. Skoro najbardziej kanoniczną wersję "Jeziora łabędziego" można dziś obejrzeć w Seulu w wykonaniu Koreańskiego Baletu Narodowego, to dlaczego gwiazdą American Ballet Theatre nie może być tancerka o ciemniejszym kolorze skóry niż nakazuje ponadstuletnia tradycja?

Misty Copeland przełamuje zatem bariery, ale jednak nie do końca. W wykazie jej ról w American Ballet Theatre, niewiele jest tych z wielkiego, klasycznego repertuaru: jedna z Wróżek w "Śpiącej królewnie" czy Cyganka w "Don Kichocie". Nie była jeszcze ani białym łabędziem, ani romantyczną zjawą w "Giselle". Ma zatem do czego dążyć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji