Nasi będą śpiewać, Domingo będzie patrzył
Na finiszu są już przygotowania do najgłośniejszej zapewne w tym sezonie premiery poznańskiej opery. Znany reżyser Mariusz Treliński pracuje nad operą "Andrea Chenier" włoskiego kompozytora Umberta Giordana. Tytułowy bohater dzieła istniał naprawdę. Był poetą - dzieckiem Rewolucji Francuskiej. A ponieważ "rewolucja pożera swoje dzieci", życie poety kończy się na gilotynie. Śmierć osładza mu miłość do Maddaleny, która poświęca dla niego młode życie. Historii towarzyszy dramatyczna, wręcz rozwichrzona emocjonalnie muzyka bliska stylowi Giacoma Pucciniego. Niedzielne warsztaty, zatytułowane "Z Mariuszem Trelińskim o Andrea Chenier", wypełni przedpremierowy pokaz spektaklu. Obejrzy go sam Placido Domingo - słynny tenor, który wiele razy odtwarzał partię Andrei Cheniera. Tym razem wystąpi w roli dyrektora Opery Waszyngtońskiej i przyszłego dyrygenta spektaklu. Powstaje on bowiem w koprodukcji Poznań - Waszyngton i jesienią zostanie wystawiony za oceanem. Wśród wykonawców znajdą się: Michał Marzec (Andrea Chenier) i Galina Kuklina (Maddalena). Dyrygował będzie Grzegorz Nowak, choreografię przygotował Emil Wesołowski, dekoracje - Boris Kudlićka, a kostiumy - Magdalena Tesławska i Paweł Grabarczyk. Jolanta Dota-Komorowska przygotowała chór.