Helena Sujecka: Nieodkryte ścieżki
Z dala od rynku i atrakcji turystycznych. Ulubione przez miejscowych pchle targi, pracownie artystyczne i kulisy teatru. Tak wygląda Wrocław aktorki Heleny Sujeckiej.
Helena Sujecka śmieje się, że gdy ma dość wielkomiejskiego zgiełku, ucieka do siebie na wieś. Mieszka pod Wrocławiem, w domu z ogrodem. Ale już po paru dniach zaczyna tęsknić za miastem, zwłaszcza za ulubionymi knajpami, targami z jedzeniem i starociami i oczywiście za teatrem.
Teatr Muzyczny Capitol
Tu spotykamy się z Heleną. Pierwszy raz na deskach Capitolu stanęła w 2009 roku w "Idiocie". Teraz można ją zobaczyć w spektaklach "Ja, Piotr Riviere..." i "Kocham cię. Ja ciebie też nie". Odbudowany niedawno budynek teatru robi wrażenie. Zwłaszcza foyer z przyjemną kawiarnią i ze szklanym dachem oraz wielka ściana zieleni. Rośnie na niej 12 tysięcy roślin!
Wrocławski Bazar Smakoszy
Helena nalegała, abyśmy przyjechali w niedzielę, bo tylko wtedy na terenie Browaru Mieszczańskiego działa Wrocławski Bazar Smakoszy. I miała rację. Można tam kupić przysmaki z całego świata: cypryjskie sery, hiszpańskie chorizo, francuskie makaroniki, a także ekologiczne jaja, owoce i warzywa oraz biopiwo.
Teatr Ad Spectatores
Przestrzeń browaru upodobali sobie artyści. Swoje studio ma tu m.in. znajomy Heleny, grafik i beatboxer Piotr Saul, który tworzy instalacje z rozłożonych na części zabawek. Tu też mieści się siedziba teatru Ad Spectatores, z którym Helena jest związana od 2007 roku.
Targowisko Stary Młyn
Tylko w niedziele działa również pchli targ pod młynem Sułkowice. Znajdziemy tu wszystko, od antyków, ceramiki, biżuterii i ubrań, przez używane rowery, aż po sadzonki roślin. Nalanda Księgarnia i wegetariańska knajpa, która serwuje dania kuchni pięciu przemian. Można też przyjść tu na warsztaty jogi.
Nietota
Klub artystyczny, w którym odbywają się pokazy filmowe, koncerty i imprezy didżejskie. Za ścianą działa knajpa Tota, gdzie chodzi się coś zjeść. Wystrój projektował wrocławski scenograf Michał Hrisulidis. Jego kluczowym elementem jest drewniany bar, przywieziony z pierwszej siedziby lokalu w Zakopanem. Pijemy drinka z białkiem kurzym, który barman zrobił specjalnie dla nas, i odprowadzamy Helenę do charakteryzatorni. O 19 zaczyna spektakl.
