Artykuły

Wrocław. Wystawy na premierę "Trzech muszkieterów"

W Galerii Jednego Obrazu praca Mateusza Beźnica, Na Podwórku grafiki Katarzyny Pietrzak, a w foyer parteru wystawę fotografii Łukasza Gizy "Trzej muszkieterowie od podszewki" - to plastyczne wydarzenia towarzyszące najnowszej premierze Teatru Muzycznego Capitol.

Galeria Jednego Obrazu i Podwórko mają nowego kuratora. To Mateusz Beźnic. Zajmuje się malarstwem, grafiką projektową, eksperymentem artystycznym. Jako kurator wita się z widzami Capitolu w Galerii Jednego Obrazu swoją pracą "Homo Quadratus".

Mateusz Beźnic urodził się w 1975 r. w Starachowicach. Studiował malarstwo, multimedia na Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej (obecnie Uniwersytet Humanistyczno-Technologiczny). Malarz, kurator, wydawca i redaktor niezależnego magazynu o sztuce nowoczesnej. Organizator i uczestnik artystycznych wydarzeń intermedialnych, również w przestrzeni miejskiej. Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Kultury i Sztuki z Siedzibą.

Na Podwórku zawisną też prace Katarzyny Pietrzak: cykl grafik "Po uszy".

Katarzyna Pietrzak urodziła się w 1980 r. w Radomiu. Studiowała na Politechnice Radomskiej w Katedrze Sztuki - Wydział Nauczycielski, kierunek Edukacja Artystyczna w Zakresie Sztuk Plastycznych (obecnie Wydział Sztuki). Dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Malarstwa prof. Andrzeja Gieragi, aneks w Pracowni Grafiki Warsztatowej prof. Andrzeja Markiewicza. Od 2009 r. asystentka w Pracowni Grafiki Warsztatowej na Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej. W 2009 r. otworzyła przewód doktorski w dziedzinie grafiki warsztatowej u prof. Andrzeja Węcławskiego.

Jest laureatką wielu konkursów. Uprawia twórczość w zakresie grafiki, malarstwa, rysunku i animacji klasycznej.

Wernisaże obu tych wystaw będą miały miejsce 8 października o godz. 17.

W foyer parteru pokażemy wystawę fotografii Łukasza Gizy "Trzej muszkieterowie od podszewki". Kostiumy i rekwizyty do musicalu "Trzej muszkieterowie" przygotowywano przez kilka miesięcy z niemal filmową precyzją. Skórzane kaftany i buty, mieniące się tafty w obszytych setkami klejnocików sukniach, rapiery ze specjalnego, lekkiego duraluminium, prawdziwe pióra, peruki tkane ręcznie godzinami na misternych, lekkich stelażach Nie wszystko, co widać na zdjęciach w dużych zbliżeniach, da się zobaczyć z widowni. Ale - tak jak w mozaice, w której każdy kamyczek ma swoje miejsce - ostateczny, olśniewający efekt jest sumą szczegółów, z pozoru niedostrzegalnych. I żmudnej pracy wielu świetnych rzemieślników - ludzi teatru, tych "spod podszewki".

Na zdjęciu: praca Katarzyny Pietrzak "Nocny Marek 2".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji