Szczecin. Listopadowe atrakcje teatralne
Najważniejsze wydarzenie listopada to powrót Opery do wyremontowanej siedziby na Zamek. Ponadto zobaczymy kilka ciekawych premier teatralnych oraz różnorodnych koncertów
Po latach spędzonych w siedzibie tymczasowej Opera na Zamku powróci do swojej przebudowanej i nowoczesnej siedziby. Imprezy będą trwały od 20 do 30 listopada.
- Przygotowaliśmy wiele niespodzianek, a rozpoczniemy premierą "Balu maskowego" Verdiego w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego - mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku. - W tym cyklu będzie także koncert gwiazdy operowej, która jeszcze nie była w Polsce, gala Teatru Roma; wystawa, gala operowa i projekt dla dzieci. Gwiazdą będzie także Małgorzata Walewska, znakomita śpiewaczka, znana na całym świecie.
W listopadzie na Dużej Scenie Teatru Współczesnego Piotr Ratajczak wystawi "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" na podstawie głośnego tekstu Doroty Masłowskiej. Sztuka opowiada o dwojgu młodych ludzi, wpychających się kierowcom do samochodów, twierdząc, że są bardzo biednymi Rumunami.
W Teatrze Polskim w listopadzie planowany jest "Pan Geldhab" Aleksanda Fredry, wyreżyserowany przez Janusza Cichockiego. Aktorzy, którzy zagrają w tym spektaklu to m.in. Olga Adamska, Adam Dzieciniak i Michał Janicki.
"Wieczór w teatrze" w reżyserii Adama Opatowicza na podstawie poezji Gabriela Garcii Lorci to kolejny tytuł przewidziany na ten rok.
Niewątpliwie atrakcją dla widzów będzie listopadowy występ Chóru Aleksandrowa w Azoty Arenie. Chór Aleksandrowa, liczący 130 osób, koncertował w siedemdziesięciu państwach i jest najlepszym tego rodzaju zespołem na świecie. Składa się z wybitnych solistów, orkiestry (głównie instrumenty dęte, akordeony, mandoliny) oraz widowiskowego baletu.
W Filharmonii im. Karłowicza w listopadzie usłyszymy Yulianne Avdeevą. Sławę przyniosła jej pierwsza nagroda w XVI Konkursie Chopinowskim w 2010 roku oraz nagroda Krystiana Zimermana za najlepsze wykonanie sonaty Chopina. Yulianne Avdeevę usłyszymy w ostatnim koncercie fortepianowym Ludwiga van Beethovena, gdzie nie ma miejsca na łatwe wzruszenia, lecz gdzie - jak chciał tego kompozytor - "artyści nie płaczą, ale płoną ogniem".
Także w listopadzie Marcin Masecki, czołowy przedstawiciel sceny niezależnej, zagra muzykę klasyczną na jazzowo. Jego projekt "Polonezy" - dziesięcioosobowa orkiestra dęta grająca autorski zestaw polonezów - otrzymał "Paszport Polityki". Najnowszy projekt solowy Maseckiego - "Mazurki" -także jest poświęcony polskiej muzyce ludowej.
"Tańczmy Tour" to nazwa jesiennej trasy Happysad, która zagra w Słowianinie. Grupa zaprosiła także trzy zaprzyjaźnione zespoły: Muzyka Końca Lata, Maki i Chłopaki oraz Bezsensu. Pierwszy z nich jest na finiszu nagrywania najnowszej płyty, drugi zaplanował datę premiery nowego zestawu piosenek pt. "Tańcz" na 4 września, a trzeci jest w trakcie promocji swojego nowego albumu.
