Artykuły

Faust potępiony

Zbliżający się do koń­ca rok obfitował w hucznie obchodzone muzyczne rocznice. W tym tygodniu narodowe insty­tucje świętują ostatnią z nich - 200-lecie urodzin XIX-wiecznego kompozy­tora francuskiego, Hectora Berlioza. Teatr Wielki - Opera Narodowa przy­gotował premierę legen­dy dramatycznej "Potę­pienie Fausta". Spektakl wyreżyserował słynny nie­miecki reżyser Achim Freyer.

Freyer należy do najbar­dziej wszechstronnych i naj­wyżej cenionych współcze­snych artystów teatru. Uro­dzony w 1934 roku w Ber­linie, studiował grafikę, póź­niej, jako uczeń Bertolta Brechta, zwrócił się ku te­atrowi. Szybko także sam zyskał światowy rozgłos ja­ko reżyser - czy nawet sze­rzej: inscenizator, często bo­wiem projektuje również dekoracje, kostiumy i grę świateł do swoich produk­cji. Tak jest właśnie w przy­padku warszawskiego "Po­tępienia", zrealizowanego w koprodukcji z operą w Los Angeles. W Stanach Zjed­noczonych premiera tego spektaklu odbyła się we wrześniu tego roku.

Opowieść o Fauście - mędrcu i badaczu, który zaprzedaje duszę diabłu w zamian za drugą mło­dość i przyjemności tego świata, doczekała się licz­nych opracowań i prze­tworzeń tak literackich, jak i muzycznych. Najbardziej znane to opera "Faust" Charlesa Gounoda, której libretto skupia się jednak tylko na wątku miłosnym, "Mefistofeles" Arrigo Boito i właśnie "Potępienie Fausta" Berlioza. Dzieło to bywa częściej prezento­wane w wersji koncerto­wej (przed kilku laty moż­na go było posłuchać rów­nież w Filharmonii Naro­dowej). Jutro zobaczymy "Potępienie" na scenie operowej, a znając inne reali­zacje Achima Freyera przy­gotowane w teatrach mu­zycznych na całym świe­cie, możemy oczekiwać niebanalnej wizji.

Sam Freyer mówi o Fau­ście, że jest to uosobienie człowieka w naszym współczesnym industrial­nym społeczeństwie; jest on samowystarczalnym egocentrykiem-intelektualistą mającym romantycz­ne idee i tęsknoty. Faust chce brać świat, ale nie potrafi w zamian dawać. Mefistofeles zaś jest eks­perymentatorem, tym, któ­ry spełnia każde marzenie za cenę duszy Fausta. W obliczu nieudanego ży­cia Faust połyka narkoty­ki... Czy więc Freyer po­każe współczesnego Fau­sta? Czy za pomocą daw­nej opowieści powie nam coś nowego o nas sa­mych? Zastanawiając się nad stroną sceniczną spek­taklu nie zapominajmy o muzyce, która w operze jest przecież najważniej­sza. Kierownikiem muzycz­nym przedstawienia jest Jacek Kaspszyk. W głów­nych partiach usłyszymy solistów z zagranicy. Fau­stem będzie Marcello Bedoni, Małgorzatę zaśpie­wa Eleni Matos.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji