Artykuły

Wodzu, ratuj

W chwili okrutnej, złej człowiek zwraca się do Boga, ale do Boga droga teraz dalsza niż kiedykolwiek, wiodąca przez chodniki, dywany i gabinety. W drugiej kolejności człowiek przywołuje autorytet, legendę. Nie dziw się więc, że w Twoją stroną zwracam swa oczy.

Wodzu, ciężkie doświadczenia przechodzi ojczyzna, przegrała wojną, przegrała czas powojenny, a teraz powoli przegrywa swoją wolność. Czerwień kojarząca się ze znienawidzonym sierpem i miotem, teraz firmuje litery wypisane przez ludzką Solidarność. Znowu nastaje czas czerwonych pająków, tylko z innej hodowli, trochę, większych, bardziej jadowitych. Czują się u siebie, we własnym domu. A myśleliśmy, że w wolnej ojczyźnie będzie tak, jak być powinno, lepsi będą wygrywać, gorsi przegrywać, wybitni będą nagradzani, nieudacznicy pozbawiani dotychczasowych honorów. Niestety, głupota wróciła na swoje miejsce, mając teraz za towarzystwo grubą forsę.

Przeraża to, czego jeszcze nie było - pająki-mutanty wyhodowane przez nas samych. Wzięły się teraz za niszczenie kultury i wygląda, że im się to udaje. Solidarność z artystami była potrzebna "Solidarności" w czasie podpisywania petycji, listów otwartych, bojkotu. Teraz artyści pozostali wini. One to dobrze wiedzą, osaczają nas pojedynczo, poczynając od najlepszych. Nie tak dawno dopadły wspaniałego człowieka i artystę, reżysera o niezwykłym talencie. Musiałeś o nim słyszeć, bo to po sąsiedzku. Ten reżyser nazywa się Kazimierz Kutz, musiał odejść z Ośrodka Krakowskiej Telewizji, gdzie stworzył swój teatr, gdzie powstało kilka jego wybitnych przedstawień. Tak zadecydowały "doły" NSZZ "Solidarność" - czyli personel techniczny, ludzie małego lotu, ale świetnych teraz możliwości. Nie bardzo wiadomo, gdzie jest "góra". Czy wie o tym wszystkim, czy to ona wysyła przeciw nam twoją piątą kolumnę, która będzie nas przeganiać szmatą i szczotką na kiju...

Wczoraj wróciłam z Festiwalu Sztuk Współczesnym we Wrocławiu, na którym wyrosło młode piękne żyto, ale obawiam się, że zostanie zniszczone na pniu. Oglądałam przedstawienie "Turlajgroszek" Tadeusza {#au#396}Słobodzianka{/#} i Piotra Tomaszuka z uczuciem, że oto znalazłam się bardzo blisko serca teatru, a może w samym jego środku. Podobnego zdania musieli być jurorzy, bo zespół zebrał kilka nagród, m. in. za najlepszą sztuką i najlepszą reżyserię. Ale oni też muszą odejść ze swojego teatru, z teatru "Miniatura" w Gdańsku, który podobnie jak w Krakowie zostaje oczyszczony z prawdziwej sztuki szczotką i szmatą do podłogi. Personel techniczny stanął na przeciw dyrektora Tomaszuka i jego artystów i... wygrał jak widzisz, znowu zwyciężyła "Solidarność". To byłoby nawet zabawne, gdyby nie było groźne. Bo kto będzie następny? Może jakiś wybitny pisarz, może aktor...

Co się stanie z narodem, kiedy zamorduje się jego kulturę. Ty powinieneś wiedzieć najlepiej. Więc wstaw się za nami u Prezydenta, niech spojrzy łaskawiej w naszą stronę, niech walnie wreszcie pięścią w stół. On Ciebie posłucha. W czasie defilady na 200-lecie Konstytucji 3 maja zagrano Twoją "Pierwszą brygadą". Miał łzy w oczach...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji