Łoże dla marzycieli
Premierę "Łoża" (wrzesień) przygotowuje w Teatrze STU Jan Peszek, który zaprasza już dziś na spektakle przedpremierowe 8 i 9 czerwca o godz. 19.
Sergi Belbel to młody, ale już znany kataloński dramatopisarz określany mianem "kameleona teatru". Jest autorem m.in. takich sztuk jak "Minimmal. Show", "Czułostki", "Łoże" czy najbardziej w Polsce znanej "Po deszczu".
Ta "niezwykle skomplikowana sztuka o niezwykle banalnej treści i dwuznacznej symbolice" - jak powiedział o niej autor, opowiada historię czwórki młodych, pięknych i bogatych ludzi szamoczących się w egzystencjalnej pustce. A tytułowe łoże ofiarne zaprasza ich do odbycia inicjacji...
- To jest wirtuozerski materiał dla kwartetu aktorskiego - powiedział nam Jan Peszek, reżyser. - Belbel jest fantastycznym dramaturgiem o rodowodzie zdrowego- człowieka teatru... który niezwykle wnikliwie rozumie rolę aktora i komunikatu ze sceny
Jego sposób opowiadania o życiu jest mi bardzo bliski, gdyż o głębokiej stwnie życia i natury człowieka mówi niezwykle efektownie. Jego teksty są pułapką, którą zasadza teatr na widza. Uwielbiam tego typu pułapki, kiedy o rzeczach poważnych mówi się w sposób lekki, ironiczny i dowcipny. Ten tekst w istocie rzeczy opowiada o tym, że człowiek jest urodziwy w swoich pomyłkach, błędach, niedoskonało-ściach, w swojej naturze nieudacznika, ale z aspiracjami. Bo tak naprawdę wszyscy jesteśmy marzycielami. Stąd też często uczestniczymy w sytuacjach stwarzających wszelkie warunki po temu, by nasze marzenia zrealizowały się. Tymczasem siedzi w nas jakiś diabeł zwany np. niemocą, który na to nie pozwala. Otóż w tej sztuce tytułowe łoże jest miejscem ofiarnym, na którym ma się dokonać inicjacja będąca chrztem dla czwórki bohaterów. Oni tak są podekscytowani tą możliwością, że widz jest przekonany, iż wszystko uda im się zrealizować. A rzecz cała krąży wokół erotyki, naszych marzeń i aspiracji erotycznych. Na scenie mamy łóżko - piękne, wygodne, stworzone do odpoczynku, snu, do seksu i do realizacji najbardziej wyrafinowanych fantazji erotycznych. Czy owo łóżko zostanie "skonsumowane"? Czy spełnią się marzenia naszych młodych bohaterów? O tym oczywiście nie powiem, zapraszam na przedstawienie. Myślę, że także na dobrą zabawę, bo tekst jest niezwykle zabawny, z doskonałymi dialogami, pięknym językiem napisany i o frapującej konstrukcji. Zapraszam na świetnie napisaną komedię.
A my dodajmy, że zobaczymy w niej: Katarzynę Krzanowską, Katarzynę Warnke, Juliusza Chrząstowskiego i Błażeja
