Artykuły

Konrad Szczebiot, krytyk teatralny i wykładowca białostockiej Akademii Teatralnej, został doradcą ministra Piotra Glińskiego do spraw teatru przy Ministerstwie Kultury. To on w trybie pilnym ma zrecenzować "stronę artystyczną" blisko 40 spektakli Starego Teatru w Krakowie, tak wywołującego oburzenie małopolskiej prawicy.

Teatr Stary w Krakowie od dwóch lat prowadzi Jan Klata, proponując publiczności spektakle sięgające po różne środki artystycznego wyrazu, odważne, stawiające istotne pytania. To jednak nie podoba się krakowskim środowiskom konserwatywnym, które organizowały różańcowe pikiety pod teatrem, czy przerywały spektakle, krzycząc do dyrektora i aktorów grających na scenie (tak było swego czasu podczas przedstawienia "Do Damaszku").

Artystyczny audyt

Teraz, gdy nastąpiły zmiany w Ministerstwie Kultury, na sile przybiera też walka o narodową scenę dramatyczną, a taką jest właśnie Teatr Stary im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie (obok niego narodową sceną jest Teatr Narodowy w Warszawie oraz Teatr Wielki - Opera Narodowa w Warszawie, wszystkie trzy instytucje bezpośrednio podlegają ministrowi kultury).

Dwa tygodnie temu minister już żądał odwołania premiery spektaklu "Śmierć i dziewczyna" w Teatrze Polskim we Wrocławiu, w którym biorą udział aktorzy porno (władze województwa prowadzące teatr ostatecznie się nie ugięły, widzowie spektakl przyjęli z entuzjazmem). Teraz z kolei resort zamierza przyjrzeć się stronie artystycznej spektakli podlegającemu mu krakowskiego teatru. A "artystycznym audytem" ma się zająć nowo powołany doradca ministra - Konrad Szczebiot.

Krytyk i historyk teatru, absolwent Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie, na co dzień jest wykładowcą białostockiego wydziału lalkarskiego Akademii Teatralnej. Jest też wiceprzewodniczącym ds. międzynarodowych Sekcji Polskiej Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych AICT/IATC i członkiem Union Internationale de la Marionette (UNIMA). Publikuje m.in. w "Teatrze" i "Scenie".

Co jakiś czas w Białymstoku prowadzi spotkania z twórcami teatru - m.in. w ramach Dni Sztuki Współczesnej organizowanych przez Białostocki Ośrodek Kultury. Współpracuje z Białostockim Teatrem Lalek - prowadził tam m.in. konferencję z twórcami teatrów lalek dla dorosłych w ramach doskonale przyjętego przez publiczność Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych 'Metamorfozy'. Podczas niedawnej premiery - powrotu "Krótkiego Kursu Piosenki Aktorskiej", prowadził krótkie jubileuszowe spotkanie z twórcą "Kursu..." - Wojciechem Szelachowskim.

Na Twitterze napisał o sobie: "Najogólniej mówiąc człowiek teatru. Oprócz tego reakcjonista i sierota po Wielkim Księstwie Litewskim. Doradca MKiDN".

Jestem już państwowym urzędnikiem

Do jego obowiązków doradcy w najbliższym czasie będzie należało obejrzenie kilkudziesięciu spektakli na wideo - Szczebiot poprosił krakowski teatr o udostępnienie rejestracji wideo wszystkich przedstawień będących w repertuarze krakowskiej placówki. Na polecenie podsekretarz stanu w ministerstwie kultury Wandy Zwinogrodzkiej ma ocenić ich poziom artystyczny. Oceni też repertuar wszystkich instytucji teatralnych podlegających MKiDN.

Jak powiedział krakowskiej "Gazecie Wyborczej" - jako historyk teatru nie widzi nic dziwnego w analizie artystycznych działań na zlecenie resortu.

- Moje dotychczasowe, raczej pozytywne opinie o Narodowym Starym Teatrze w Krakowie nie tracą oczywiście na aktualności. Od teraz jestem już jednak państwowym urzędnikiem. Rzetelność urzędnicza wymaga, by mój dotychczasowy stosunek do opisywanych faktów został ugruntowany poprzez ich jak najdokładniejszą i jak najszerszą analizę. Za każdym razem będę się starał dokonywać ocen w sposób jak najbardziej bezstronny. Nie mogę wypowiadać się na temat przedstawień, które dopiero zobaczę. Nie widziałem wszystkich z bieżącego repertuaru NST i właśnie dlatego poprosiłem teatr o przysłanie mi ich na wideo - tłumaczył "Gazecie" Szczebiot. - Nie mam żadnych uprzedzeń do dyrektora Klaty. Wręcz przeciwnie - bardzo go cenię jako reżysera i jego wybrane spektakle od samego początku włączyłem do kursu historii teatru, który prowadzę na Wydziale Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej.