Wałbrzych. "Momo" dla trochę młodszych u Szaniawskiego
Momo". Pod tą tajemniczą nazwą kryje się kolejna premiera wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego. Powieść, którą napisał Michael Ende [na zdjęciu], autor m.in. "Nie kończącej się historii" w warunkach scenicznych realizuje reżyserka Ula Kijak. Uwaga! Ma to być spektakl dla nieco młodszej niż zwykle publiczności.
Książkę przetłumaczyła Teresa Jętkiewicz, a adaptacji specjalnie dla Szaniawskiego podjął się legnicki aktor, Janusz Chabior. - Naszym teatrem chcemy zainteresować całe rodziny. Spektakl będzie grany w weekendowe popołudnia, tak aby teatr można było odwiedzić chociażby po wizycie w kawiarni - mówi z uśmiechem dyrektor artystyczny sceny, Piotr Kruszczyński. To kolejny "eksperyment" teatru, który do tej pory najczęściej grał spektakle dla dorosłych, rzadko dla maluchów z podstawówek. "Momo" ma połączyć te publiczności, jednak na pewno nie będzie to spektakl dla dzieci.
Reżyserii podjęła się młoda absolwentka warszawskiej Akademii Teatralnej, Ula Kijak. W Wałbrzychu pracowała już w ubiegłym roku podczas Czwartych Dni Dramaturgii. Dlaczego "Momo"? - Gdy po raz pierwszy przeczytałam tę książkę zachwyciłam się, od razu widziałam ją w teatrze. Może dlatego, że główna bohaterka mieszka w amfiteatrze - tłumaczy. W opisie tego jaki spektakl chce zrobić, używa bardzo różnych słów, od thriller przez opowieść filozoficzna do archetypów naszej kultury. Jedno jest pewne, będzie widowiskowo. - Jesteśmy jednak jak najdalej od tego z czym kojarzymy klasyczny spektakl dziecięcy - podkreśla Ula Kijak. Czyli bardziej magicznie niż hucznie, więcej materiału do przemyśleń niż do tupania i krzyczenia.
Wrażenie robi już lista realizatorów. W spektaklu zagra niemal cała ekipa etatowych aktorów Szaniawskiego z Agnieszką Cybulską, niedawną "Iwoną" na czele. Gościnnie zagra, m.in. Paweł Zdun. Za scenografię odpowiada duet Diana Marszałek i Marta Pabian, muzykę przygotowuje Rafał Kowal, natomiast choreografię Filip Szatarski. Reżyserią świateł zajęła się Anka Jankowska. W przygotowaniach do sztuki pojawia się także element wałbrzyski, za konsultację iluzjonistyczną odpowiada magik Selleno.
Premiera "Momo" w najbliższą sobotę [4 lutego].
