Warszawa. Przegląd spektakli Mikołaja Grabowskiego w IMCE
Teatr IMKA w styczniu zaprasza na "Przegląd spektakli w reż. Mikołaja Grabowskiego z okazji 70. urodzin twórcy". Pokazane zostaną "Dzienniki", "Kwartet" oraz "Opis obyczajów III".
15 stycznia, godz. 19:00, "O północy przybyłem do Widawy, czyli opis obyczajów III", reż. M. Grabowski
Wybierając się na ten spektakl warto być przygotowanym na to, że aura wybujałej sarmackiej epoki objawi się również w postaci kieliszeczka wódki. Serwują go widzom aktorzy, którzy przekraczają linię sceny i przenoszą teatralną zabawę na widownię. Jednocześnie nie jest to zabawa pusta, tylko podszyta refleksją na temat naszego narodowego charakteru i tożsamości. Odwołująca się do polskiej tradycji i obyczajów, barwnych typów i bogatego języka. Poprzez nie reżyser stawia pytania o nasze korzenie, wady, śmiesznostki, nieposkromioną fantazję i zawiedzione nadzieje, często wynikające z braku trzeźwej oceny rzeczywistości. Jednocześnie Grabowski nie potępia w czambuł, tylko stara się ocalić to, co warte ocalenia. Trzecia część słynnego cyklu "Opis obyczajów" to spektakl -założycielski, spektakl-legenda. Rozpoczął działalność Teatru IMKA i od lat nie schodzi z afisza.
***
16-17 stycznia, godz. 18:00, "Dzienniki", reż. M. Grabowski
Kanoniczne pytania Witolda Gombrowicza - zaczepne, ironiczne, szydercze, prowokacyjne, zmuszające do refleksji - Mikołaj Grabowski stawia ustami autora "Ferdydurke"rozszczepionego na siedem scenicznych postaci, granych przez Magdalenę Cielecką, Piotra Adamczyka, Iwonę Bielską, Tomasza Karolaka, Andrzeja Konopkę, Jana Peszka i śpiewaczkę Olgę Mysłowską. To "Dzienniki", które wyzwalają myślenie o Polsce i polskości z martyrologicznych schematów oraz stereotypów przeszłości. To pierwsze sceniczne "Dzienniki" konfrontujące się z nową Polską: ludzi młodych, nowoczesnych, ale i niepewnych swojej tożsamości. Budujących ją w konfrontacji z globalizującym się światem.
***
30-31 stycznia, godz. 18:00, "Kwartet", reż. M. Grabowski
"Kwartet" (na zdjęciu) to jedna z tych sztuk, w której świetni aktorzy próbują odpowiedzieć na pytania fundamentalne: o istotę teatru, bycia aktorem i istotę sztuki w ogóle. Ale niekoturnowo, lecz poprzez zabawę. Jest to możliwe, bo tekst i sytuacja dramatyczna to tylko partytura, którą zawsze można zagrać inaczej, błyskotliwej, zabawniej. Aktorzy zawsze zostawiają sobie duży margines wolności na improwizację. Dlatego każdego wieczoru spektakli jest inny. Aktorzy łowią sensy w grze wolnej wyobraźni. Żartują, przekomarzają się, prowokują scenicznych partnerów - zaskakując ich oraz widownię. Atutem spektaklu jest atmosfera "półprywatności", zmienność konwencji, zaskakujące widza niespodzianki. Co wieczór gwarantują inne widowisko. Niezmiennie bawią. To wspaniały, inteligentny, dowcipny teatr, jakiego wciąż nam mało.