TVP Kultura. Film dokumentalny o Igorze Strawińskim
Bywa porównywany z Picassem. Nie tylko dlatego, że żył długo jak on. Wywarł równie ogromny wpływ na sztukę XX wieku. Dziś o g. 19.05 w TVP Kultura film dokumentalny o Igorze Strawińskim.
W biografii Igora Strawińskiego (1882 - 1971) nie brakowało zakrętów. Syn wybitnego śpiewaka polskiego pochodzenia, basa Fiodora Strawińskiego, nie od początku zainteresował się muzyką. Zamierzał zostać prawnikiem i dopiero na studiach zmienił zdanie. Na jego pierwsze kompozycje zwrócił uwagę Sergiusz Diagilew, twórca Baletów Rosyjskich, i zamówił u niego muzykę do kilku spektakli. Tak powstało m.in. "Święto wiosny".
Od 1910 roku mieszkał w Szwajcarii, dziesięć lat później przeniósł się do Francji, gdzie związał się z tamtejszą elitą intelektualną. Libretto opery "Król Edyp" opracował mu Jean Cocteau, oprawę dzieł scenicznych robili dla niego Pablo Picasso czy Henri Matisse. Na początku II wojny wylądował w Hollywood i w USA mieszkał do śmierci.
W jego twórczości - tak jak u Picassa - można wyróżnić kilka okresów. Pierwszy naznaczony jest wpływami rosyjskimi, ale szybko Strawiński stał się wybitnym przedstawicielem modernizmu, by po I wojnie zwrócić się ku neoklasycyzmowi. A kiedy skończył siedemdziesiątkę, zainteresował się awangardą. Na każdym z tych etapów pozostał sobą. Do dziś każdy kompozytor tworzący po nim musi się w jakiś sposób ustosunkować do jego muzyki. Wobec Strawińskiego nie można przejść obojętnie.
Przez cały życie interesował się operą, począwszy od ukończonego w 1914 r. "Słowika" aż do misteryjnego "Potopu" z 1962 r. Była to jedna z pierwszych oper napisanych dla telewizji, na zamówienie amerykańskiej stacji CBS. W "Słowiku", którego pokaże TVP Kultura, Strawiński sięgnął do baśni Hansa Christiana Andersena, a umiejscowienie akcji w Chinach pozwoliło wzbogacić muzykę orientalnymi klimatami. Krótki, choć trzyaktowy utwór w ciekawy sposób łączy operę z baletem - partię tytułowego słowika kompozytor powierzył sopranowi koloraturowemu, umieszczając jednak śpiewaczkę wśród muzyków orkiestry, na scenie słowikiem jest tancerka.
