Artykuły

Stanisława Przybyszewska z szuflady - o nieznanych opowiadaniach Przybyszewskiej

Zbiór siedmiu nigdy wcześniej nie publikowanych opowiadań Stanisławy Przybyszewskiej wydanych pod tytułem "Cyrograf na własnej skórze" przez Fundację Terytoria Książki, nie przynosi większej niespodzianki. Pisarka, która spędziła ostatnie 12 lat życia w Gdańsku, daje się w nich poznać jako bardzo dojrzała autorka, obdarzona przenikliwym zmysłem obserwacji i doskonałym piórem - pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Dla osób, które poznały twórczość Stanisławy Przybyszewskiej (choćby jej najbardziej znany dramat "Sprawa Dantona") tematyka opowiadań nie będzie niespodzianką. Główną obsesją pozostaje Wielka Rewolucja Francuska, do której autorka stale powraca, którą naświetla z różnych stron i której rozmaite wariacje stale pobrzmiewają w jej twórczości. Raz będą to dorośli wspominający swoje dziecięce okrucieństwa z czasu krwawej rewolucji ("A nasze młode lata"), raz bezwzględna i stosująca terror na wzór "francuski" rosyjska przewodnicząca trybunału, dla idei skazująca tysiące ludzi na śmierć ("Cyrograf na własnej skórze"). Jednak to w ostatnim opowiadaniu "Riqui (niedokończony)" kwestię Wielkiej Rewolucji Francuskiej Przybyszewska odmalowuje wprost, w niemal filmowy sposób, z perspektywy kurtyzany żyjącej z jednym z przywódców rewolucji i jej nieletniego brata oczarowanego ideami społecznymi. Oboje są uczestnikami i świadkami rozwoju Rewolucji francuskiej. Riqui staje się w tutaj interpretatorem wydarzeń i głosem autorki.

Oprócz samej rewolucji, stale powraca też postać Robespierre'a - ideał Przybyszewskiej, którego twarz i fizjonomię ma nijaki urzędnik Alfred - jeden z bohaterów opowiadania "Pentezylea", przez co jego narratorka nie może uwolnić się od fascynacji mężczyzną i ostatecznie wyjdzie za niego za mąż (to bardzo autobiograficzne w wymowie opowiadanie, w którym wyraźnie daje się zauważyć podobieństwo do losów samej Przybyszewskiej i jej męża Jana Panieńskiego). Także wspomniany Riqui przypomina swojej siostrze kurtyzanie Robespierre'a, którego sam ubóstwia i stawia sobie za nieskończony ideał.

Listę obsesji Stanisławy Przybyszewskiej zamyka postać silnej, samodzielnej kobiety-emancypantki, która stopniowo wspina się po szczeblach kariery zawodowej i towarzyskiej (taka jest Nina z "Cyrografu na własnej skórze", narratorka opowiadania "Pan En", Olga z "Pentezylei", artystka Charlie w "Przedtem i potem" oraz kurtyzana Toinette w "Requi (niedokończony)"), by później spaść ze szczytów z hukiem lub osiąść w statecznym małżeństwie, niejako ponosząc osobistą klęskę, bo oddając swoją niezależność i samodzielność w posagu mężowi. Autorka porusza też, niejako na marginesie "wielkich tematów" kwestię biedy - żebrakom w całości poświęcone jest opowiadanie "Nie morderca jest winien", zaś niziny społeczne dokładnie opisane są także w "Riqui (niedokończony)" - najciekawszym, niemal powieściowym opowiadaniu, jak sama autorka zaznaczyła w rękopisie, nie ukończonym.

Niektóre opowiadania urwane są wręcz na ostatnich słowach ("Cyrograf na własnej skórze", "Pentezylea"), zaś "Riqui" sprawia wrażenia pozbawionego zakończenia, choć w formule zaproponowanej przez zespół redakcyjny pod kierownictwem Dagmary Binkowskiej, każde z opowiadań jest opatrzone wyczerpującymi przypisami i komentarzami nie tylko do okoliczności czy kontekstu poruszanych przez autorkę tematów i skojarzeń, ale też do sposobu i formy zapisu przez autorkę. Książka daje więc szansę zagłębić się w gęstą, erudycyjnym stylem napisaną prozę Stanisławy Przybyszewskiej oraz poznać jej dylematy stylistyczne: przekreślenia, podkreślenia i niekonsekwencje autorki, która - co zrozumiałe - nie dokonała ostatniego szlifu opublikowanych opowiadań.

Najwięcej miejsca Przybyszewska poświęca relacjom psychologicznym bohaterów. Starają się oni zrozumieć swoją motywację, poznać przyczyny zjawisk i zdarzeń, wysłuchują zwierzeń i wspomnień ukochanych. Nie ma tu jednak miejsca na romansowy sentymentalizm, choć przeważnie bohaterami opowiadań są byli lub obecni kochankowie. Obnażone są inspiracje, odsłanianie zależności, rozpatrywane zagadnienia etyczne i moralne: jak skutki prostytucji (utrzymywanie rodziny, podniesienie statusu majątkowego - "Pentezylea", "Riqui (niedokończony)"), bezproduktywna niemal niewolnicza praca na głodowe stawki ("Cyrograf na własnej skórze", "Pentezylea") czy kwestia odpowiedzialności za zbrodnię ludzi pozostających w skrajnej biedzie ("Nie morderca jest winien"). Autorka zastanawia się ile można znieść w imię wygodnego życia i kiedy należy poświęcić je dla ideałów.

Zbiór opowiadań "Cyrograf na własnej skórze" jest bardzo ciekawym studium psychologicznym i przykładem prozy dwudziestolecia międzywojennego w najlepszym wydaniu. Nie ma w nim wprawdzie wątków bezpośrednio związanych z Gdańskiem (akcja opowiadań rozgrywa się we Francji, Rosji i Polsce). Ich lektura potwierdza jak dużym talentem dysponowała jedna z najbardziej niedocenionych polskich pisarek, która większość płodnego artystycznie życia spędziła w Gdańsku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji