Artykuły

Toruń. 90. urodziny Zofii Melechówny

90. urodziny obchodzi w tym tygodniu Zofia Melechówna, aktorka teatralna i filmowa, przez wiele lat związana z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu.

W teatrze wszyscy mówią na nią "Zula". Tę ksywkę wymyśliła jej mama - po Zuli Pogorzelskiej, przedwojennej artystce kabaretowej. Aktorka rodziła się 20 stycznia 1926 roku w Wilnie.

Jak się zaczęły jej marzenia o scenie? - Uwielbiałam recytować - opowiadała "Wyborczej". - Nawet przebierając w piwnicy kartofle, głośno mówiłam wiersze. Teatru zupełnie nie znałam. Przed wojną bywałam jedynie na filmach z Szirlejką. Kiedy zdałam w Łodzi przyspieszoną maturę, powiedziałam koleżankom, że idę na polonistykę albo na chemię. One zapytały mnie, czy rzeczywiście chcę to robić. Odparłam, że wolałabym całe życie recytować wiersze. Ale co to za zawód!? Przyjaciółki doradziły mi, żebym spróbowała dostać się do szkoły teatralnej, bo tam uczą interpretacji wierszy.

Była uczennicą Leona Schillera w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Łodzi. - Schillerowska szkoła charakteryzowała się tym, że za dobre wyniki w nauce statystowało się przedstawieniach. Dzięki temu byliśmy bardziej sprawni aktorsko. W czasie pewnego przedstawienia tańczyłam za szybą i widownia mogła dostrzec jedynie mój cień. A ja bardzo przeżywałam, że moja sylwetka przesuwa się na oczach ludzi, że działa na nich - mówiła aktorka.

21 stycznia 1950 roku w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się premiera jej dyplomu aktorskiego - "Młodej Gwardii" Aleksandra Fadiejewa. Grała w nim 80-letnią babkę Wierę. Publiczność uwierzyła, że rzeczywiście jest staruszką. Techniczni za kulisami podsuwali jej krzesło.

Przed rozpoczęciem pracy w toruńskim teatrze w 1958 roku, przez siedem lat występowała na różnych scenach w Warszawie, Olsztynie, Bielsku-Białej i Rzeszowie. Przez dwa lata pracowała w warszawskim Teatrze Ateneum. Spośród jej licznych ról podczas wybitnej kariery warto wspomnieć występy w "Wizycie starszej pani" Duerenmatta, "Zmierzchu" Babela, "Iwonie Księżniczce Burgunda" Gombrowicza, a także wielu innych sztukach autorstwa polskich i zagranicznych twórców współczesnych. Melechówna grała także m.in. "Roku spokojnego słońca" Krzysztofa Zanussiego, "Zabiciu ciotki" Grzegorza Królikiewicza i "Owocach miłości" Marka Żydowicza.

Jest uhonorowana wieloma odznaczeniami, m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oficerskim OOP, Srebrnym Medalem Gloria Artis - Zasłużony Kulturze oraz medalem Thorunium. - Kiedy w 1989 roku zostałam wpisana do honorowej księgi zasłużonych dla rozwoju Torunia, odnalazłam tu swoje drugie miasto rodzinne - mówi aktorka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji