Artykuły

Aktorka znana z wielu intrygujących ról da dwa przedstawienia w Białymstoku. 13 lutego, z Jackiem Braciakiem i Michałem Sitarskim zagra w spektaklu "Jakobi i Leidental". Zaś w sobotę, 14 lutego o godz. 19 również na dużej scenie wystawiany będzie spektakl "Małe zbrodnie małżeńskie".

Katarzyna Herman - nietuzinkowa aktorka o wielu twarzach, która przykuwa uwagę widza swoją urodą i charyzmą - w przyszły weekend wystąpi w Teatrze Dramatycznym. Co ciekawe, ta znana i uznana aktorka dotąd nie miała okazji grać na żywo przed publicznością rodzinnego miasta.

- Jestem tym bardzo podekscytowana - przyznaje szczerze aktorka. - Wypełnia mnie wielka radość, strachu jest niewiele, może z braku wyobraźni, a może już z tego wydoroślałam. Bardzo się cieszę na spotkanie z dawnymi znajomymi z podstawówki i liceum. To dla mnie szczególny moment i miejsce. Na scenie tego teatru debiutowałam jako nastoletnia baletnica. Przed występem malował mnie pan, który do charakteryzacji używał zajęczej łapki. To właśnie on wywróżył mi wtedy, że będę aktorką.

Dziś ten zawód wykonuje z powodzeniem od ponad 20 lat. Grała m.in. w serialu "Boża podszewka", "Magda M.", "Barwy szczęścia". Stworzyła także kilka ciekawych aktorskich kreacji w teatrze czy w takich filmach jak "Wszystko, co kocham", "Płynące wieżowce", "W sypialni" "Panie Dulskie".

W Białymstoku będzie można ją zobaczyć w dwóch spektaklach, które oscylują wokół tematu miłości. Z taką tematyką idealnie wpasowano się w kalendarz - przed nami bowiem walentynki, czyli święto zakochanych.

W sobotę, 13 lutego - w dniu swoich imienin - z Jackiem Braciakiem i Michałem Sitarskim zagra w spektaklu "Jakobi i Leidental". Autor tekstu - Hanoch Levin - to jeden z najciekawszych izraelskich twórców sztuk teatralnych, kabaretów, piosenek. Jego sztuki cieszą się niesłabnącą popularnością na polskich scenach.

- To piękna, nieco o gorzka komedia o miłości i przyjaźni. Na tematy ważne i poważne mówi w sposób zabawny. Dowcip raz jest leciutki i finezyjny, innym razem bardziej ordynarny i ciężki . Bardzo porusza widzów. Wielokrotnie widzieliśmy, że na zakończenie widzowie ocierają łzę wzruszenia - opowiada Katarzyna Herman.

Spektakl wyreżyserował Marcin Hycnar, który za reżyserię tej właśnie sztuki otrzymał U Nagrodę na Festiwalu Forum Młodej Reżyserii 2014 w Krakowie.

Izraelska komedia opowiada o dwóch przyjaciołach, którzy od lat spędzają wspólnie czas pijąc herbatę i grając w domino. Wszystko zmienia się, gdy jeden z nich postanawia "zacząć żyć pełnią życia" i na swojej drodze spotyka kobietę. Jakie konsekwencje z tego wynikną? Czy rzeczywiście szczęście jest na wyciągnięcie ręki?

O tym można będzie się przekonać 13 lutego o godz. 19. Bilety kosztują 100 zł normalny i 90 zł grupowy (przy zakupie minimum 20).

Zaś w sobotę, 14 lutego o godz. 19 również na dużej scenie wystawiany będzie spektakl "Małe zbrodnie małżeńskie" na podstawie głośnego dramatu Erica-Emmanuela Schmitta. To jeden dzień z życia Lisy i Gellesa, małżeństwa z piętnastoletnim stażem. On, dotknięty amnezją po wypadku, nic nie pamięta. Ona stara się odtworzyć jego życie. Gelles jednak nie przyznaje się, że amnezja cofnęła się i - jak żona - stara się ugrać swoje na udawanej utracie pamięci. Oboje więc kłamią. Grają, by odrodzić własne małżeństwo po latach. W tej sztuce Katarzynie Herman partnerować będzie Redbad Klijnstra. Na to przedstawienie zostały już ostatnie bilety w cenie 60 zł.

Za darmo do teatru

Dla naszego Czytelnika mamy dwuosobowe zaproszenie sobotni spektakl "Jakobi i Leidental".

Aby je otrzymać należy odpowiedzieć na pytanie: które wcielenie Katarzyny Herman - filmowe, serialowe lub teatralne - zrobiło na Państwu największe wrażenie i dlaczego? Na odpowiedzi czekamy dziś do godz. 14 pod adresem akopec@poranny.pl. W mailu należy podać swoje dane i nr kontaktowy.