Artykuły

Szczecin. Współczesny świętuje 40-lecie

W sobotę z okazji jubileuszu zobaczymy "Burzę" Szekspira w reż. Anny Augustynowicz. Urodzinom Teatru Współczesnego będą towarzyszyć także happening oraz wystawa.

Teatr Współczesny w Szczecinie, uznawany obecnie za jedną z czołowych scen w Polsce, powstał w 1976 roku po rozłączeniu się powołanych w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku Państwowych Teatrów Dramatycznych. Obecnie posiada trzy sceny: dużą (344 miejsc na widowni) w reprezentacyjnym budynku na Wałach Chrobrego, w którym mieści się także Muzeum Narodowe, małą, zwaną Malarnią (60 miejsc na widowni) oraz kameralną - Teatr Mały (40 miejsc na widowni) zlokalizowany w śródmiejskiej kamienicy Szczecina na Deptaku Bogusława.

Dyrektorami artystycznymi sceny byli reżyserzy: Maciej Englert (1976-1979), Andrzej Chrzanowski (1979-1981), Ryszard Major (1982-1990) i Bogusław Kierc (1990-1992). Najdłużej w historii Teatru Współczesnego kieruje nim obecna dyrektor artystyczna Anna Augustynowicz, która jest jedną z najbardziej docenianych reżyserek w Polsce (1992 - do dziś). Dziś dyrektorem naczelnym teatru jest Mirosław Gawęda [na zdjęciu].

Teatr - zgodnie ze swoją nazwą - wystawia przede wszystkim sztuki współczesne, polskie i obce, których inscenizacje są często prapremierami jak np. "Młoda śmierć" Grzegorza Nawrockiego, "Moja wątroba jest bez sensu albo zagłada ludu" Wernera Schwaba, "Polaroidy" Marka Ravenhilla, czy realizowane niedawno: "Migrena" Antoniny Grzegorzewskiej, "Getsemani" Davida Hare'a, "Dziewczyna na kanapie" Jona Fossego, "Męczennicy" Mariusa von Mayenburga, "Jak umierają słonie" Magdy Fertacz.

Opinię sceny poszukującej ciekawych rozwiązań teatralnych Współczesny zyskał również dzięki rozwijającej się współpracy z pokoleniem młodych reżyserów, których odważne realizacje budują repertuar teatru, odzwierciedlając nowe spojrzenie na rzeczywistość nie tylko poprzez dobór tekstów, ale również rozwiązania formalne, czego przykładami są, "Judyta", "Życie to sen" - Klemma czy "Utwór o Matce i Ojczyźnie" i "Makbet" - Marcina Libera, a także spektakle tworzone przez Natalię Sołtysik, Antoninę Grzegorzewską i Katarzynę Szyngierę oraz innych zdolnych.

Wspomnienia dyrektora Mirosława Gawędy

Do Teatru Współczesnego zaangażował mnie w 1982 roku Ryszard Major. Grałem w sztukach Becketta, Gombrowicza, Micińskiego, adaptacjach Bursy i Stachury. Dla młodego aktora - żyć nie umierać. Z drugiej strony teatr jako instytucja wydawał mi się jakimś źle naoliwionym, wiecznie zacinającym się mechanizmem, gdzie nieustannie trzeba czekać albo na rolę, albo na kostium z pracowni krawieckiej, albo na kolegę, który jeszcze nie dojechał z chałtury. No krnąbrnym byłem i niepokornym aktorem...

Gdyby mi ktoś wtedy powiedział, ze sam zostanę w przyszłości dyrektorem teatru, i to właśnie tego teatru, w tym muzeum, z którym są wieczne kłopoty, to czym prędzej spakowałbym manatki i zaciągnął się do Legii Cudzoziemskiej. Na szczęście(?) nikt mi tego nie powiedział przed Anną Augustynowicz w 1993 roku, kiedy to byłem już prawie dyplomowanym prawnikiem, więc innym człowiekiem. Zdążyłem zaakceptować materię po prostu. To jest fantastyczne doświadczenie, że teatr nie jest bytem idealnym, ale konkretną, uzbrojoną w różne

specjalistyczne maszynki i obsadzoną ludźmi przestrzenią do produkcji przedstawień, które z kolei muszą zamknąć się w jakimś sensownym psycho-finansowym budżecie. Opór jest dowodem realności działania, tyle na ten temat. A na poczucie winy także pozostaje sporo miejsca: bo jeżeli się czegoś nie dało zrobić, to przecież automatycznie to nie znaczy, że to było nierealne.

Reasumując: czasem jedzie się na wozie Tespisa, a czasem kiśnie się pod nim. Przy czym do ostatniego zdania czynię zastrzeżenie: Drodzy Współpracownicy Jubilaci! Wszystkie nasze sukcesy są sukcesami Zespołu! Za porażki odpowiada wyłącznie dyrektor! Tą zasadą nadal kierujmy się w naszej wędrówce.

Atrakcje jubileuszu

Z okazji jubileuszu Teatru Współczesnego będzie można uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach. 18 marca ulicami miasta przejdzie pochód. Pochód będzie można spotkać 18 marca (piątek) na głównych

ulicach miasta między godziną 16 a 18. Z kolei 19 marca (sobota) goście premiery będą mogli obejrzeć pod teatrem przed 19 zabawny protest z udziałem historycznych tytułów, które zeszły już z afisza. Wolontariuszy spotkamy też na schodach prowadzących na scenę i usłyszymy od nich, pierwszy raz tego wieczoru, wybrane fragmenty "Burzy" Szekspira. Oprawę graficzną przedsięwzięcia przygotował Jakub Sekuła. Z okazji jubileuszu powstała książka o Teatrze Współczesnym pt. "Teraz! Ilustrowana historia Teatru Współczesnego w Szczecinie". To barwna publikacja o historii jednej z najbardziej cenionych scen w Polsce.

Goście sobotniej premiery "Burzy" Williama Szekspira w reż. Anny Augustynowicz otrzymają książkę w prezencie, trafi ona także do wszystkich większych bibliotek w regionie i w Polsce. Kupić będzie można ją na początek w siedzibie teatru na Wałach Chrobrego i w Teatrze Małym na Deptaku Bogusława.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji