Kariera diabła
Diabeł zrobił zawrotną karierę w literaturze i sztuce. Znacznie większą niż o wiele mniej ciekawy Anioł. Także w teatrze od średniowiecza do naszych czasów: Goethe i Sito, Calderon i Rymkiewicz Mickiewicz i Bryll, Słowacki i Sartre, Ghelderode i Różewicz - można by sypać nazwiskami pisarzy bez końca. Sama diabelska bibliografia złożyłaby się na książkę pokaźnych rozmiarów. A olbrzymia domena literatury ludowej? Diablo dużo tego wszystkiego.
Alessandro Fersen. włoski reżyser, teatrolog, aktor, pedagog, scenarzysta filmowy teoretyk i praktyk napisał sztukę, a właściwie widowisko pt. "DIABELSTWA" Sztuka i jej autor w charakterze reżysera trafili do Teatru Dramatycznego w Warszawie. Dodajmy, że matka pana Fersena była Polką, a on sam mówi nieskazitelną polszczyzną, w czym można dopatrzeć się jakichś diabelskich sztuczek, bo naszego języka nie używał od lat bodaj czterdziestu. "Diabelstwa" to wędrówka po różnorodnych motywach diabelskich w czasie i przestrzeni. Opowiadania i scenki pozbierane z dawnych wieków - z sensem moralnym, filozoficznym czy satyrycznym. Diabeł - uosobienie zła na świecie. Wilkołak i wampir, diabeł w przyjaźni i diabeł w miłości, diabeł w mężczyźnie i diabeł w kobiecie, diabeł kusiciel i diabeł zbrodniarz, diabeł w złocie i diabeł z nędzą. Chiny, Włochy, Hiszpania, Ameryka Północna, Meksyk - słowem diabelska międzynarodówka. Także Polska - odpowiednią scenę w oparciu o komedię rybałtowską napisała Halina Dobrowolska, utalentowana tłumaczka całości i aktorka grająca kilka ról w tym przedstawieniu. Nawiasem mówiąc ta polska "Rozmowa nędzy z diabłem" swym zacięciem humorystycznym wywołała najżywszy oddźwięk w odbiorze na widowni. Widowisko rozgrywa się w pustce scenicznej, którą wraz z kolorowymi kostiumami i zestawem niezbędnych rekwizytów scenograficznie przygotowała IRENA BURKĘ. W tym teatrze ubogim aktorzy opowiadają diabelskie historie i sami wyczarowują różne postacie i sytuacje, narzucając je wyobraźni widza. Nieoswojeni z tym stylem gry starają się ze znacznym powodzeniem go podchwycić: JÓZEF NOWAK -etatowy diabeł, TADEUSZ BARTOSIK - główny opowiadacz, MIROSŁAWA KRAJEWSKA - uwodzicielka w różnych wcieleniach, BARBARA HORAWIANKA, BARBARA KLIMKIEWICZ, FRANCISZEK PIECZKA, MIECZYSŁAW VOIT, ZYGMUNT KĘSTOWICZ, WOJCIECH DURYASZ, JERZY ZELNIK i inni. Obrazy wycyzelowane są z największą starannością i delikatnością konturów. Najprostsze rekwizyty układają się w estetyczne kompozycje: wąskie deski służące jako ławki zamieniają się w las drzew, to znów stają się wiosłami, z kolei są z nich krzyże lub wiązania domu. Wszystko to jest bardzo ładne. Końcowa "Księga Hioba" z przepiękną pieśnią wykonaną przez Bożysławę Kapicę i chóralnym akompaniamentem ma urodę zupełnie nadzwyczajną. "Diabelstwa" w takim ujęciu z pewnością lepiej by zagrały w otoczeniu kameralnym, nie mówiąc już o scenie otwartej w rodzaju Teatru Małego. W wystroju i rozmiarach Teatru Dramatycznego gubiły się nieco i rozpraszały, traciły kontakt z widownią.
W bliskim sąsiedztwie, w tym samym gmachu, w teatrze "Studio" Szajna pokazuje z diabelskim temperamentem przedstawienia oparte na krańcowo odmiennych zasadach inscenizacyjnych i aktorskich. I to i to teatr. Dobrze, że możemy smakować różne jego rodzaje.