Gdynia. Galiony dla Śledzia i Chrapkiewicza
Aktor Andrzej Śledź i reżyser Grzegorz Chrapkiewicz to główni laureaci tegorocznych Galionów Gdyńskich. Współpracowali ze sobą przy spektaklu "Napis".
Kończy się już definitywnie proces podsumowywania zakończonego roku i rozdawania nagród za osiągnięcia z datą 2015. To jeden z ostatnich jego akcentów - w Gdyni wręczone zostały Nagrody Artystyczne Prezydenta, Galion Gdyński. Okazało się, że oba laury dla twórców trafiły do przedstawicieli środowiska teatralnego, którzy na dodatek współpracowali ze sobą niedawno podczas tworzenia jednego ze spektakli, zrealizowanych w gdańskim Centrum Kultury. Nagrodę za Całokształt Pracy Artystycznej otrzymał aktor Andrzej Śledź, a laur za Kreację Artystyczną - reżyser Grzegorz Chrapkiewicz za spektakl "Napis".
Chodź Śledź pochodzi w Włocławka, jest aktorem tak bardzo gdyńskim, że bardziej już chyba nie można. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych trafił na zajęcia Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej przy Teatrze Muzycznym w Gdyni i przez następne ponad trzy dekady w zasadzie nie wychodził z tego budynku. Zaraz po ukończeniu studiów, w 1984 roku dostał angaż do gdyńskiej sceny muzycznej. Do dziś zagrał na jej deskach niezliczoną ilość mniejszych i większych ról. Grał we wszystkich najważniejszych spektaklach tego teatru: "Jesus Christ Superstar", "Chicago", "Człowieku z La Manchy", "Śnie nocy letniej" czy "Kiss me, Kate".
Dziś można go zobaczyć m.in. w: "Shreku", "Chłopach" czy "Lalce". Zdarza mu się także gościnnie występować na innych scenach - spektakl "Napis" jest na to najlepszym dowodem.
Przedstawienie miało premierę niemal równo rok temu i od tego czasu cieszy się wielkim powodzeniem - niemal cały czas "idzie" przy pełnej widowni. To współczesny tekst francuskiego dramatopisarza Gerald Sibleyrasa, który opowiada o zwykłych ludziach, mieszkających w zwykłej kamienicy, których nagle wytrąca z codziennego rytmu napis, który pojawia się niespodziewanie na murze. Bardzo szybko opadają maski, wychodzą na jaw ukrywane demony, a z szafy wysypują się szkielety.
Reżyser spektaklu, Grzegorz Chrapkiewicz, drugi z laureatów tegorocznego Galionu to jeden z najbardziej doświadczonych i utytułowanych twórców teatralnych, którzy aktywni są w trójmiejskim środowisku. Chrapkiewicz z wykształcenia jest aktorem - ma dyplom krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, debiutował także w tym mieście, w Teatrze Starym. Szybko przeniósł się do Trójmiasta, gdzie najpierw występował, a potem zaczął równie udaną karierę reżysera. Uznawany jest za twórcę, który ma znakomicie opanowany warsztat i znakomicie radzi sobie z najróżniejszymi konwencjami: od klasycznej farsy przez głębokie dramaty psychologiczne, do opery. Jest także bardzo cenionym wychowawcą i nauczycielem - od dawna współpracuje ze Studium Wokalno-Aktorskim, gdzie zdarza mu się reżyserować spektakle dyplomowe.
Trzeci Galion Gdyński tradycyjnie pożeglował do mecenasa miejskiej kultury. Otrzymała go w tym roku firma Trefl, która od dawna wspiera działania Centrum Kultury i, jak napisali członkowie kapituły nagrody, "wykazywała się niezwykłą elastycznością, spontanicznością i pełną gotowością do działania".
