Artykuły

Chór Polaków w społecznym teatrze śpiewa konstytucję

W nowej siedzibie Międzynarodowego Centrum Kultury Nowy Teatr odbyła się 1 maja premiera performatywnego zdarzenia "Konstytucja na Chór Polaków" według pomysłu i w reżyserii Marty Górnickiej. Propozycja wyszła od Nowego Teatru, który zaproponował czytanie ustawy zasadniczej przez aktorów - pisze Wojciech Giczkowski w portalu Teatr dla Was.

Reżyserka postanowiła jednak, że w okolicznościach, w jakich znaleźliśmy się w Polsce, czyli permanentnego konfliktu, ten tekst będzie wypowiedziany przez społeczność inkluzywną, którą nazywała Chórem Polaków. Na scenie zobaczyliśmy 51 osób, a wśród nich znalazły się dzieci, osoby starsze, Wietnamczycy, Żydówki, kibic, Teatr 21, który tworzą osoby z zespołem Downa, działkowcy, aktorzy Nowego Teatru: Jacek Poniedziałek, Bartosz Gelner, aktorzy Chóru Kobiet, przedstawiciele Związku Strzeleckiego "Strzelec", uchodźczynie z Czeczenii i Krymu.

Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z powodu sporów dotyczących sędziów Trybunału Konstytucyjnego stała się prawdziwym bestsellerem. Niby wszyscy ją znają, ale jeszcze nikt nie odważył się na prezentację jej treści w warunkach scenicznych.

Ustawa zasadnicza dotyczy nas wszystkich, ale mamy do niej skrajnie różne podejście. Zawsze się do niej odwołujemy - by jej bronić, by domagać się jej zmiany, by ją łamać, by jej strzec. Czyje są "polskie wartości"? Moje? Twoje? Co nam odbiera wolność? Czy jest jakieś MY? O to właśnie autorzy przedstawienia pytają w teatrze. Czytają na nowo ten najwyższy akt prawny, aby zrozumieć go od nowa.

W późne niedzielne popołudnie na przepięknym postindustrialnym dziedzińcu Teatru Nowego zebrał się tłum chętnych do obejrzenia spektaklu. Atmosferę majówki podkreślał koncert orkiestry dętej z Nadarzyna. Popłynęła melodia "Witaj majowa jutrzenko" z jej refrenem "Witaj maj, piękny maj", a zaskoczona w większości hipsterska publiczność przysłuchiwała się dziarskim melodiom idealnym do tańca na takiej imprezie. Było zaskakująco i majówkowo, a na całym dziedzińcu można było poczuć zapach eleganckich perfum. Niestety impreza nie wpisała się w życie Mokotowa, bo w otaczających blokach tylko na jednym balkonie pojawili się gapie. Również publiczność nie była przypadkowa, bo mimo że bilety były darmowe, to jednak trzeba było je zarezerwować przez internet.

Pomysł na chóralne wykonanie utworów napisanych prozą nie jest w Polsce nowy. Wcześniej próbował tego wielokrotnie Piotr Skrzynecki w Piwnicy pod Baranami. Najsłynniejsze z wykonań to "Dezyderata" do słów Maksa Ehrmanna z muzyką Piotra Walewskiego, czy "Kroniki" Galla Anonima.

Marta Górnicka swoją inscenizacją wpisała się w polską historię podwójnie. Raz, jako że przypomniała przeciętnemu Polakowi, jak brzmią najważniejsze akapity naszej Konstytucji. Wyjęła z niej te najbardziej obecnie dyskutowane ze względu na zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego oraz sposobów kontrolowania społeczeństwa. Po drugie przypomnienie to nastąpiło zaskakująco akurat w tym momencie, kiedy dzień wcześniej lider partii rządzącej zapowiedział potrzebę zmian w konstytucji, zgodnie z zaleceniem konstytucji z 1791 roku, że powinna ona być aktualizowana co 20 lat. W przedstawieniu Górnickiej, co ciekawe, można też dostrzec potrzebę uwspółcześnienia zapisów ustawy zasadniczej, tak aby była ona dostosowana do aktualnej sytuacji geopolitycznej.

Marta Górnicka uznała, że Polska jest kotłem narodowościowym i dlatego na scenie mamy muzułmanki z Azji, Wietnamczyków ((jeden z nich był kandydatem na radnego Warszawy w wyborach samorządowych w 2014 roku), naturszczyków oraz przejęte dzieci, które swoimi głosikami mocno uwypuklały wymowę słów płynącą ze sceny. Reżyserka, stojąc wśród publiczności, z pełnym autentyzmem dyrygowała wielkim chórem artystów, wśród których można było dostrzec również popularnych aktorów. Do publiczności najbardziej przemawiały słowa dotyczące wolności oraz możliwości składania skargi do Trybunału Konstytucyjnego. - Słowa traktuję jak muzykę. Język przemieniam w głos, rozsadzam go od środka - powiedziała Marta Górnicka portalowi Culture PL. Jednak chyba nie tylko to było celem tej inscenizacji. Autorka przedstawienia korzystając z okazji święta 3 maja i nawiązując do tradycji, postanowiła w spektakularny sposób pokazać, jak słabo znamy tekst naszej konstytucji. Największym sukcesem tego spektaklu jest przedstawienie w atrakcyjny sposób tekstu najważniejszej ustawy. Powtarzanie przez chór jej części składowych służyło tylko utrwaleniu przez odbiorców znaczenia pewnych akapitów albo lepszego ich zrozumienia.

Jeszcze przed wejściem do imponującej sali teatralnej Teatru Nowego witała nas śpiewaczka, która na wysięgniku pod sufitem, w awangardowy sposób wykonała tę samą majową piosenkę, którą wcześniej grała orkiestra z Nadarzyna. Celem tego zabiegu było zwrócenie uwagi widzów na fakt, że można konstytucję czytać po staremu lub nowocześnie. Tak jak to chwilę później zobaczyliśmy na scenie. Może to proste wytłumaczenie, ale tak właśnie to wyglądało.

Przedstawienie - i co do tego nie można mieć wątpliwości - podobało się publiczności. Kolejne chóralne przedsięwzięcie Marty Górnickiej, która kieruje występami Chóru Kobiet - projektu realizowanego przez kilka lat przy Instytucie Teatralnym - uważam za bardzo udane i pouczające. Inscenizatorka sama przyznała w wywiadzie do Gazety Wyborczej, że wierzy w to, że chór zmienia tabu, a głos choreutów dotyka bezpośrednio widza, rozmawia z nim. Powiedziała także, że teatr pozbawiony chóru dzisiaj jest kompletnie martwy, staje się zwykłym widowiskiem, rozrywką. Czy tak było w tym przypadku? Na pewno. Występ całego zespołu był bardzo poruszający, wywołujący głębokie refleksje na temat różnicującej się struktury narodowościowej w Europie. Jednak nie może twórca odżegnywać się od rozrywkowego waloru przedstawienia. Bo majówka jest po to, żeby odpocząć.

Najpierw była owacja na stojąco, a potem zapraszano wszystkich do wspólnych tańców z aktorami, z których najpopularniejszą artystką okazała się Kim Lee - najsłynniejsza polska drag queen. Sam zrobiłem sobie z nią zdjęcie, bo atmosfera majówki udzieliła się wszystkim bez wyjątku zebranym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji